Snowden chce azylu w Rosji - spotkał się z obrońcami praw człowieka i prawnikami na lotnisku
Edward Snowden, autor przecieku o szerokiej inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez amerykańskie służby, poprosił o tymczasowy azyl polityczny w Rosji - docelowo ma udać się do Ameryki Łacińskiej. Snowden spotkał z 13 obrońcami praw człowieka i prawnikami w strefie tranzytowej lotniska w Moskwie. Amerykanin przebywa tam od trzech tygodni.
12.07.2013 | aktual.: 12.07.2013 19:23
- Moralna decyzja, by poinformować publicznie o szpiegowaniu, które dotyka nas wszystkich, była kosztowana, ale była też słuszna i niczego nie żałuję - powiedział na spotkaniu Snowden, którego oświadczenie opublikowało WikiLeaks (czytaj więcej)
.
Jak stwierdził, ujawniając informacje o inwigilacji elektronicznej, nie miał na celu wzbogacenia się i "sprzedania sekretów USA" ani współpracy z obcym państwem, by zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Według Snowdena, rząd oraz wywiad USA starają się obecnie uczynić z niego "przykład" i "ostrzeżenie", dla tych, którzy również mogliby przemówić. Amerykanin odniósł się także do niedawnego zatrzymania samolotu prezydenta Boliwii w Wiedniu na kilka godzin, z powodu obaw, że na jego pokładzie może się znajdować właśnie Snowden.
- Mimo to, nawet w obliczu tej historycznej, nieproporcjonalnej agresji, kraje na całym świecie zaoferowały mi wsparcie i azyl - dodał.
Tymczasowy azyl w Rosji?
Według Tatiany Loksziny z HRW, Snowden chce azylu w Rosji, ponieważ "nie może polecieć do Ameryki Łacińskiej" - podaje Russia Today. Tymczasem WikiLeaks, na które powołuje się Reuters, zapewniło, że nadal ostatecznym celem jego podróży jest jeden z krajów Ameryki Łacińskiej, a pobyt w Rosji będzie tymczasowy.
Jak podaje agencja Interfax, powołując się na prominentnego rosyjskiego adwokata Anatolija Kuczerenę, Snowden podpisał już wniosek o azyl w Rosji.
Znany rosyjski prawnik Genri Reznik, który uczestniczył w spotkaniu, powiedział, że Snowden zapewnia, iż nie zamierza więcej szkodzić Stanom Zjednoczonym, co Rosja postawiła jako warunek udzielenia mu azylu. - Żadne działania, które podejmuję lub planuję, nie mają na celu szkodzić USA. Chcę, by USA się powiodło - zapewnił były agent CIA na spotkaniu.
Według Russia Today miał on także poprosić aktywistów o interwencję w jego imieniu u prezydenta Władimira Putina. Lokszina zapytana, czy były agent CIA zamierza ujawnić jeszcze jakieś rewelacje na temat inwigilacji służb, odparła: - Twierdzi, że jego zadanie zostało wykonane.
Jak dowiedziało się Polskie Radio, obecnie sprawdzane są możliwości prawne udzielenia tymczasowego azylu. Sam Snowden ma już dość siedzenia w strefie tranzytowej. Osoby, które się z nim spotkały twierdzą, że wygląda na bardzo zmęczonego i wyczerpanego. Amerykanin liczy, że Rosja wpłynie na USA, aby zaprzestały represji wobec niego. Chce także po wydostaniu się ze strefy tranzytowej dotrzeć do ambasady jednego z krajów Ameryki Łacińskiej. Najczęściej wymieniał Wenezuelę.
Obserwująca go z bliska słoweńska dziennikarka Polona Frelich przyznała, że "Snowden wygląda na zagubionego chłopczyka". - Wydaje mi się, że psychicznie jeszcze jakoś się trzyma, ale fizycznie jest blady i wychudzony, jak mały chłopiec - stwierdziła dziennikarka.
Warunki Kremla
Rzecznik Kremla Dmitirj Pieskow natychmiast zareagował na doniesienie o planach Snowdena. - Teoretycznie Snowden może pozostać w Rosji, jeśli, po pierwsze, całkowicie wyrzeknie się działań, które szkodzą amerykańskim partnerom, a po drugie, jeśli tego zechce - powiedział Pieskow, zaznaczając, że Snowden nie złożył jeszcze formalnego wniosku.
Snowden już wcześniej miał plany pozostania w tym kraju, lecz z nich zrezygnował, ponieważ Putin domagał się, by Amerykanin zaprzestał działań, które szkodzą amerykańskim partnerom Rosji. Zaproszenie dla aktywistów i prawników
Zaproszenie na spotkanie otrzymali m.in. przedstawiciele organizacji Amnesty International i Human Rights Watch (HRW), Transparency International, biura ONZ w Moskwie, a także z rzecznik praw obywatelskich Władimirem Łukinem.
Jeszcze przed spotkaniem z Amerykaninem rosyjski polityk Wiaczesław Nikonow z Frakcji Jednej Rosji powiedział w rozmowie z korespondentem Polskiego Radia, że Snowden jest większym problemem dla Stanów Zjednoczonych niż dla Rosji. Z kolei znany adwokat Anatolij Kuczerana podkreślił, że byłemu analitykowi CIA należy się międzynarodowa ochrona.
Wśród zaproszonych przez Snowdena gości znalazł się również polski adwokat, ale jak dowiedziało się już wcześniej Polskie Radio, nie przybędzie on na spotkanie. W oficjalnym piśmie skierowanym do redakcji PR można przeczytać, że "z uwagi na brak oficjalnego zaproszenia nie będziemy uczestnikami tego spotkania".
Na moskiewskim lotnisku zebrało się także kilkuset dziennikarzy. Czekają oni na oświadczenie, które Snowden ma wydać po spotkaniu.
Trzy tygodnie na lotnisku
30-letni Snowden przyleciał do Moskwy z Hongkongu 23 czerwca. Nie może podróżować dalej, gdyż władze USA unieważniły mu paszport. Amerykanin wystąpił o azyl w ok. 20 krajach, w tym kilkunastu w Europie. Zgodziły się przyjąć Snowdena trzy kraje: Wenezuela, Nikaragua i Boliwia.
W liście do HRW, opublikowanym na Facebooku, Snowden oświadczył, że amerykańskie władze prowadzą przeciwko niemu kampanię, aby uniemożliwić mu przyjęcie oferty azylu.
Przewodniczący Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergiej Naryszkin powiedział, że Rosja powinna udzielić Snowdenowi azylu politycznego lub tymczasowego schronienia, gdyż w USA, które domagają się jego wydania, wciąż obowiązuje kara śmierci.
Amerykanin ujawnił pod koniec czerwca br. dziennikom "Guardian" i "Washington Post", że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi inwigilację elektroniczną na wielką skalę, obejmującą również sojuszników Stanów Zjednoczonych.