"Snajper" strzela, bo chce pokazać "kto tu rządzi"
Nie ma pewności czemu "snajper" ze Szczecina atakuje, ale policji pomoże w jego ujęciu tzw. profil psychologiczny. Dzięki niemu można przewidzieć czy i gdzie zaatakuje strzelec oraz co nim kieruje - pisze "Dziennik".
15.02.2007 05:48
Profil psychologiczny buduje się wtedy, kiedy tożsamość ściganego przestępcy jest zagadką. Mimo to specjaliści są w stanie określić jakim jest człowiekiem i czym kieruje się anonimowy jeszcze przeciwnik policji.
Psychologowie tworzą profil na podstawie infomacji jakie zostawia przestępca. Badają kim były jego ofiary, jaki miały status majątkowy, czym się zajmowały itp. Wiele mówi miejsce zdarzenia: zwłaszcza w przypadku sprawców seryjnych można przewidzieć, gdzie zaatakuje znowu.
Jak pisze "Dziennik" eksperci tworzą "mapę psychologiczną" terenu i określają, gdzie ścigany czuje się bezpiecznie. Na podstawie śladów zostawionych na miejscu zbrodni można odtworzyć jego zachowania, a te określą jego psychikę.
Doktor Maciej Szaszkiewicz, adiunkt w Zakładzie Psychologii Sądowej w Instytucie Ekspertyz Sądowych w Krakowie powiedział gazecie, że snajper w gruncie rzeczy może być lękliwy, jest tchórzem. On staje przeciwko komuś, kiedy ma 100% przewagi. W ten sposób buduje poczucie własnej wartości: jest kimś, kto decyduje o życiu innego człowieka. To jest charakterystyczne dla osób, których poczucie wartości jest zaburzone- powiedział "Dziennikowi" doktor Szaszkiewicz. (IAR)