Smoleńsk w biografiach większości nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego
W nocy prezydent Andrzej Duda przyjął ślubowanie czterech z pięciu wybranych wczoraj - głosami PiS - przez Sejm sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na zaprzysiężenie czeka jeszcze sędzia Julia Przyłębska. Złoży ślubowanie 9 grudnia, gdy upłynie kadencja sędzi Teresy Liszcz. Wyborowi nowych sędziów w środę towarzyszyła burzliwa debata. Komentując decyzję Sejmu, politycy opozycji zwracali uwagę, że czterech nowych sędziów ma w swojej biografii wątek smoleński lub związany ze SKOK-ami. - Może Prawo i Sprawiedliwość chce ustawą ustanowić zamach smoleński? - powiedziała Wirtualnej Polsce posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Sędziowie Mariusz Muszyński i Lech Morawski to byli członkowie komitetu naukowego konferencji smoleńskich, a Piotr Pszczółkowski to poseł PiS i pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, m. in. Jarosława Kaczyńskiego. Henryk Cioch to były senator PiS i prawnik SKOK-ów.
- Tych ludzi łączy jedno, lojalność do PiS - stwierdził w rozmowie z WP Cezary Tomczyk z PO. - Dwóch z nich to byli politycy Prawa i Sprawiedliwości, a dwóch kolejnych to eksperci smoleńscy - dodał były rzecznik rządu Ewy Kopacz. - A nawet jeśli zajmowały się Smoleńskiem to jest zarzut? Dla mnie to nie jest zarzut - odpowiedziała minister w Kancelarii Premiera Beata Kempa.