Smoleńsk: na lotnisko przywieziono dwie pierwsze trumny
Na teren lotniska w Smoleńsku przed godz. 15.00 czasu polskiego przywiezione zostały pierwsze dwie trumny. Premier Rosji Władimir Putin ogłosił, że ciała ofiar katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem zostaną przewiezione do Moskwy, gdzie odbędą się czynności identyfikacyjne. W Smoleńsku premier Rosji spotka się z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Dmitrij Miedwiediew wystąpił w rosyjskiej telewizji ze specjalną odezwą do narodu polskiego.
10.04.2010 | aktual.: 10.04.2010 16:51
- Ciała ofiar zostaną przewiezione do Moskwy do identyfikacji. Zostanie zorganizowane wszystko, co niezbędne, dla przyjęcia ich bliskich, którzy zechcą i zdołają przyjechać - przekazał szef rosyjskiego rządu. Dodał, że w Moskwie utworzony zostanie specjalny sztab. - Rozmawiałem już o tym z burmistrzem Moskwy Jurijem Łużkowem - dodał Putin.
Rosjanie w rejon katastrofy ściągnęli żołnierzy, agregaty prądotwórcze i inny specjalistyczny sprzęt.
Rosyjski minister ds. nadzwyczajnych Siergiej Szojgu powiedział, że ciała ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku będą wydobywane z samolotu i składane do trumien na lotnisku w Smoleńsku, skąd zostaną przetransportowane do Moskwy. Podkreślił, że już w niedzielę będzie można dokonywać identyfikacji ciał.
Rosyjski minister powiedział, że rozpoczęło się wydobywanie ciał z samolotu. Niektóre z nich - jak mówił - są spalone i rozrzucone wokół resztek samolotu.
W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ponad 90 osób w państwie, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Szojgu relacjonował dziennikarzom, że samolot TU-154 rozpadł się na dwie części; jedna od drugiej leży w odległości 800 metrów.
Miedwiediew i premier Władimir Putin, w kaplicy na terenie rezydencji prezydenta Rosji w Gorkach pod Moskwą, wspólnie modlili się w intencji ofiar katastrofy. Zapali też świece.