Śmiertelny wypadek pod Ostrołęką. Zmarłym policjant i jego żona. Osierocili dwójkę dzieci
W zderzeniu osobówki z autobusem zginął naczelnik wydziału w KGP. Nie żyje również jego żona, która w ciężkim stanie walczyła o życie w szpitalu. Młode małżeństwo osierociło dwójkę dzieci w wieku 2 i 9 lat.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę po południu na drodze krajowej nr 61. Między miejscowościami Różan i Ostrołęka (woj. mazowieckie) czołowo zderzyły się samochód osobowy z autobusem - informował portal eostroleka.pl. Z nieznanych przyczyn auto zjechało na przeciwległy pas drogi.
Autobus, którym podróżowało ok. 30 osób wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Rannych zostało 13 osób. Kierowca audi zginął na miejscu, a jego pasażerka została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR. Razem z nimi jechało dwoje małych dzieci, którymi zaopiekowali się policjanci i psycholog.
Ofiarą okazał się Naczelnik Wydziału Utrzymania Systemów Informatycznych Policyjnych i Krajowych Biura Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji - podaje serwis terazostroleka.pl.
Pasażerką była jego żona, specjalista logopedii. Kobieta zmarła na stole operacyjnym. Młode małżeństwo osierociło dwóch synów w wieku 2 i 9 lat. Dzieci nie odniosły żadnych obrażeń. Zostały przekazane w opiece członkom rodziny.
Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce wszczęła śledztwo ws. spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, którego skutkiem była śmierć człowieka. Przesłuchano m.in. kierowców autobusu, którzy jechali zmianowo. Oba pojazdy były wyposażone w wideorejestratory. Prowadzący autobus był trzeźwy.
Przeczytaj również: Tragiczny wypadek pod Ostrołęką. Jedna osoba nie żyje. Wzrosła liczba rannych
Zobacz też: Artur Zawisza potrącił rowerzystkę. Politycy nie przebierają w słowach
Źródło: terazostroleka.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl