Śmiertelny atak rekina zamienił miesiąc miodowy w horror
Miesiąc miodowy brytyjskiego małżeństwa na Seszelach zamienił się w horror, gdy świeżo upieczony małżonek zginął w ataku rekina na oczach swojej żony - podaje internetowe wydanie brytyjskiego dziennika "The Daily Telegraph".
17.08.2011 | aktual.: 17.08.2011 09:12
Do tragedii doszło we wtorek na wyspie Praslin. 30-latek nurkował zaledwie niecałe 10 metrów od brzegu, kiedy zaatakował go niemal dwumetrowy drapieżnik. Dramat rozegrał się na oczach jego 27-letniej małżonki, która w tym czasie opalała się na plaży.
Jak relacjonuje "The Daily Telegraph", mężczyzna desperacko wzywał pomocy, podczas gdy ludzie na plaży bezradnie się przyglądali. Dopiero wczasowicze na pontonie byli w stanie wyciągnąć ranną ofiarę na brzeg.
30-latek został przetransportowany śmigłowcem ratunkowym do szpitala, jednak nie udało się go uratować - zmarł z powodu nadmiernej utraty krwi. Według medycznego raportu, Brytyjczyk w wyniku ataku drapieżnika stracił nogę oraz został ciężko pogryziony w ramię.
Para wzięła ślub 6 sierpnia i wypoczynek na Seszelach był drugim tygodniem ich miesiąca miodowego. "The Daily Telegraph" przypomina, że 2 sierpnia w podobnym ataku zginął 36-letni Francuz. Był to pierwszy śmiertelny atak na wodach tego wyspiarskiego państwa od prawie pół wieku.
Nie jest wykluczone, że za oboma atakami stoi ten sam osobnik. Lokalne władze sprowadziły już z RPA ekipę specjalizującą się w polowaniach na rekiny, która ma wytropić drapieżnika.
Każdego roku na całym świecie dochodzi do kilkudziesięciu ataków rekinów na ludzi, jednak bardzo rzadko kończą się one śmiercią człowieka. Specjaliści uspokajają, że zagrożenie ze strony tych morskich drapieżników jest bardzo mocno wyolbrzymiane, a strach podsycany jest przez filmy i tabloidy.
Jak wyliczyli eksperci, nawet biorąc pod uwagę osoby, które wyjeżdżają nad morze, gdzie występują rekiny, szansa na zostanie zaatakowanym wynosi 1 do 11,5 miliona, natomiast poniesienie śmierci w wyniku takiego ataku to prawdopodobieństwo rzędu 1 do 264,1 miliona.