Śmiertelnie postrzelił na polowaniu syna, grozi mu 5 lat
Do sądu w Krotoszynie (Wielkopolska) wpłynął akt oskarżenia w sprawie 61-letniego mężczyzny, który podczas polowania śmiertelnie postrzelił 36-letniego syna. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Myśliwemu postawiono zarzut niezachowania szczególnej ostrożności podczas polowania na dzika, co doprowadziło do śmiertelnego postrzelenia. - W warunkach ograniczonej widoczności i bez dokładnego rozpoznania celu, oskarżony oddał strzał, trafiając w klatkę piersiową syna - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak.
Do tragedii doszło w połowie października 2008 r. na polu w miejscowości Chachalnia. Mężczyźni polowali na dziki, które wyrządzały szkody w uprawach.
Według rzecznika miejscowej policji Włodzimierza Szała, 61-latek usłyszał szelest. Myśląc, że to zwierz, oddał strzał. Trafił w swojego syna. Myśliwy był trzeźwy, obaj mężczyźni posiadali zezwolenia na broń i na nocne polowanie. Odbywało się ono w opadającej, gęstej mgle.