Śmiertelne ofiary śnieżyc i mrozu w USA
Fala mrozów i śnieżyce ogarnęły środkowe i wschodnie stany USA. Zginęło dziewięć osób: osiem w stanie Wisconsin, jedna w Kansas - poinformowała sieć informacyjna CNN.
Mróz spowodował uszkodzenia linii energetycznych. W całym kraju około 300 tysięcy ludzi było pozbawionych prądu - najwięcej w stanach Iowa i Illinois, ale problemy z dostawami nelektryczności wystąpiły też w Maryland i północnej części Wirginii.
W związku z oblodzeniem na drogach, głównie w centrum i na wschodnim wybrzeżu, panowały znaczne utrudnienia w ruchu. W Wisconsin doszło do wielu wypadków. Władze ostrzegały, że może spaść nawet 30 centymetrów śniegu. Opadom towarzyszył silny wiatr.
Lotnisko O'Hare w Chicago zmuszone było odwołać setki lotów. Noc z niedzieli na poniedziałek spędziło w terminalu około tysiąca pasażerów. Loty odwoływano także w Waszyngtonie i Nowym Jorku. (am)