Śmierć przez upał? Lekarz: do tragedii nie trzeba wiele
Ponad 30 st. C w cieniu, a na ulicach kurtyny wodne i ludzie z butelkami wody w rękach. - Właściwe nawadnianie organizmu jest konieczne, ale nie daje gwarancji uniknięcia przegrzania, a co za tym idzie udaru czy zawału - mówi WP dr Maciej Głowacki. Lekarz ostrzega, aby podczas fali upałów zmniejszyć aktywność, bo zagrożenie życia i zdrowia w tych dniach nie dotyczy tylko przewlekle chorych.
Afrykańskie powietrze dotarło do zachodniej Polski w czwartek i wszystko wskazuje na to, że fala upałów potrwa co najmniej do połowy nadchodzącego tygodnia. Gorąco jest w dzień, ale także w nocy, co oznacza, że o przegrzanie i odwodnienie organizmu nie jest trudno, nawet jeśli nie pracujemy fizycznie i dbamy i uzupełnianie płynów.
- Każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na tak ekstremalne warunki. Przy dużej wilgotności powietrza i bardzo wysokiej temperaturze może się okazać, że nasz organizm nie radzi sobie tak jak dotychczas - mówi dr Maciej Głowacki.
Lekarz wyjaśnia, że warto zwracać uwagę na drobne zmiany i sygnały, które wysyła nam organizm.- Pierwszymi symptomami przegrzania organizmu może być uczucie zmęczenia, spadek ciśnienia tętniczego, nudności i wymioty, a nawet omamy - wylicza.
Zobacz też: Pogoda na weekend. Uwaga na ostrzeżenia IMGW. Tutaj będzie jak w piekle
- W skrajnym przypadku może dojść do udaru cieplnego, czyli zespołu neurologicznego, który grozi ostrymi zdarzeniami sercowo-naczyniowymi, czyli zawałem lub udarem, a także uszkodzeniem nerek przez odwodnienie - ostrzega dr Głowacki.
Paulina Metelska - dr nauk o zdrowiu z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, dodaje, prawdopodobieństwo śmierci z powodu odwodnienia podczas upałów, rośnie u osób z grup zwiększonego ryzyka. - U dziecka już 10 proc. utraty płynów wymaga pomocy specjalistycznej. Oczywiście dotyczy to też osób starszych i cierpiących na choroby przewlekłe - zaznacza.
- Przy odwodnieniu również możemy mieć niskie ciśnienie, przyspiesza tętno i oddech, pojawiają się bóle głowy, zaburzenia neurologiczne a w skrajnym przypadku wstrząs i utrata świadomości - dodaje dr Metelska. Wyjaśnia również, że u dzieci przy niedoborze płynów często pojawia się niepokój, a u dorosłych pierwszym symptomem może być odczucie zmęczenia czy spadek koncentracji.
Upały mogą zabić. Lekarze ostrzegają
Dr Maciej Głowacki ostrzega, że niewiele potrzeba, aby doprowadzić się do stanu, w który będziemy wymagali pomocy. Radzi, aby potraktować te słowa poważnie i zmniejszyć aktywność w najbliższych dniach oraz unikać przebywania na słońcu od południa do co najmniej godz. 17. Rezygnacja z picia alkoholu to wręcz zasada, której nie powinniśmy łamać, bo wtedy o odwodnienie bardzo łatwo.
- Mówi się, że każdego dnia powinniśmy wypijać 2,5 l, ale jeśli temperatura wzrosła powyżej 25 st. C, to każdy stopień więcej, powinien oznaczać dla nas jedną szklankę wody więcej. Zapominamy o piciu każdego dnia, więc może aplikacja czy wtyczka do przeglądarki ułatwi nam wypracowanie nawyku picia wody - radzi ekspertka z gdańskiego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.