Śmierć Polki i jej dziecka w Grecji: jest Europejski Nakaz Dochodzeniowy

Nakaz - jak poinformował rzecznik Prokuratury Okregowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko - został wydany 14 sierpnia, przez Prokuratora Rejonowego w Wadowicach, który prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dwojga polskich turystów: 38-letniej matki i jej 9-letniego syna, mieszkańców miejscowości Wysoka koło Wadowic.

Jak poinformował prok. Hnatko do tej pory udało się ustalić, że 23 lipca, w okolicach Mati wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się w kierunku kurortów wypoczynkowych, w tym w okolice hotelu Ramada Attica. To właśnie w nim mieszkali m.in. polscy turyści, przebywający na wczasach.

W czasie pożaru dwoje polskich turystów, wspólnie z innymi osobami wsiadło do łodzi i wypłynęli w morze uciekając przed ogniem. Ich ciała zostały wyłowione z morza w nocy z 23 na 24 lipca.

Śledczy przesłuchali wielu świadków. Wystąpili też do operatorów sieci komórkowych o bilingi, uzyskali listę rezydentów oraz polskich turystów zakwaterowanych w hotelu Ramada wspólnie z pokrzywdzonymi. Po zgromadzeniu tych danych wystąpiono z wnioskami o pomoc prawną i ich przesłuchanie do jednostek policji właściwych dla miejsca zamieszkania świadków na terenie całego kraju.

Dodatkowo Prokurator Rejonowy w Wadowicach wydał Europejski Nakaz Dochodzeniowy, w którym zwrócił się do strony greckiej m.in. o przesłuchanie świadków, którzy przebywają w Grecji. By przyśpieszyć wykonanie tych czynności zwrócono się o pomoc do Eorojust, czyli Europejskiej Jednostki Współpracy Sądowej. Jest to agencja Unii Europejskiej o charakterze prokuratorskim, której zadaniem jest koordynacja działań prokuratur krajowych państw członkowskich Unii Europejskiej.

Tegoroczne lipcowe pożary w Grecji należały do najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku - zginęło w nich około 90 osób.