Koszmarny pożar trawy. Dramat w Lubelskiem
Dramat w gminie Wisznice (pow. bialski). Nie żyje 77-latek, który próbował sam ugasić pryzmę drewna i płonącą trawę. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna potknął się i upadł. Poparzony trafił do szpitala, ale jego życia niestety nie udało się uratować.
Tragedia wydarzyła się w sobotnie popołudnie na prywatnej posesji na terenie gminy Wisznice (woj. lubelskie).
Dramat podczas pożaru traw. Nie żyje 77-latek
"Ze wstępnych ustaleń wynika, iż 77-latek, usiłując ugasić pożar trawy oraz pryzmy drewna na terenie swojej posesji, upadł doznając rozległych poparzeń ciała" - przekazała kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej-Podlaskiej.
Na pomoc mężczyźnie ruszyli jako pierwsi sąsiedzi. Próbowali wydostać mężczyznę, jednak z uwagi na wysoką temperaturę okazało się to niemożliwe. Leżącego 77-latka ze strefy ognia, wydobyli wezwani na miejsce strażacy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Policyjny Black Hawk zerwal linię energetyczną. Świadek wszystko nagrał
Mężczyzna został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak jego życia nie udało się uratować. Mundurowi ustalają wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Przestroga dla wszystkich. Błyskawicznie może wymknąć się spod kontroli
Po tragedii pod Białą-Podlaską służby zaapelowały o rozwagę podczas prac porządkowych.
"Wystarczy chwila nieuwagi, zmiana kierunku ruchu wiatru czy niekorzystne ukształtowanie terenu i ogień błyskawicznie może wymknąć się spod kontroli i spowodować pożar ogromnych rozmiarów i z niewyobrażalnymi stratami" - głosi ostrzeżenie lubelskiej policji.
Źródło: biala-podlaska.policja.gov.pl