Śmierć po "andrzejkach". Prokuratura o wynikach sekcji zwłok
Jak wykazała sekcja zwłok, niewydolność krążeniowo-oddechowa była przyczyną zgonu dwóch młodych mężczyzn, którzy zmarli po imprezie andrzejkowej. Biegli nadal badają, czy do tragicznych wydarzeń mogły przyczynić się osoby trzecie.
Prokuratora otrzymała wstępne wyniki sekcji zwłok dwóch mężczyzn, którzy zmarli w Kaliszu po imprezie andrzejkowej.
- Wczoraj przeprowadzono sekcję zwłok, która wykazała przyczynę śmierci, którą była niewydolność krążeniowo-oddechowa - przekazał prok. Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim w rozmowie z polsatnews.pl.
Prokurator przyznał, że "uprawdopodobniona została okoliczność zażywania substancji odurzających, a z tego wynika konieczność przeprowadzenia badań fizykochemicznych grupy krwi". Wyniki tych badań będą znane za kilka tygodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemnicze światła nad New Jersey. Nagrania mieszkańców bada FBI
Śledczy badają również, czy do śmierci mężczyzn mogły przyczynić się osoby trzecie.
Tragiczne zdarzenia po imprezie andrzejkowej
Do spotkania andrzejkowego doszło w sobotę w jednym z domów na terenie powiatu kaliskiego. Według wstępnych ustaleń policji spotkanie przebiegło spokojnie.
"Zespół Ratownictwa Medycznego najpierw został zadysponowany do nieprzytomnego 29-latka, do miejscowości Zbiersk w powiecie kaliskim, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Mężczyzna został podwieziony do domu przez znajomych i - co niepotwierdzone - już nie było z nim kontaktu. Pomoc wezwała matka chłopaka" - czytamy w serwisie Kalisz24.info.
Jak podaje lokalny portal, "kiedy towarzystwo, z którym bawił się 29-latek, dowiedziało się o jego śmierci, zaczęło szukać innego uczestnika zabawy - 32-letniego mieszkańca Nowego Kiączyna pod Kaliszem. Został on znaleziony pod swoim domem w niedzielę, 1 grudnia o godzinie 1 w nocy".
Źródło: polsatnews.pl, WP Wiadomości, Kalisz24.info