Śmierć na drodze. Operator koparki zginął przygnieciony przez maszynę
Tragiczny wypadek pod Wrocławiem. Mężczyzna został przygnieciony przez koparkę.
Do tragicznego wypadku doszło przed godziną 10:00 na drodze między Domaszczynem a Pasikurowicami (gmina Długołęka). Śmierć na miejscu poniósł operator koparko-ładowarki.
Do zdarzenia doszło, gdy pojazd zbliżał się do niewielkiego mostu na zakręcie drogi. Operator stracił panowanie nad maszyną, a ta przewróciła się na bok. Mężczyzna wypadł z kabiny i został przygnieciony przez upadającą koparkę.
- Przybyli na miejsce wypadku strażacy stwierdzili brak funkcji życiowych u mężczyzny. Zgon potwierdził lekarz pogotowia ratunkowego - mówi WP.PL rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, Krzysztof Gielsa.
Wstępnie stwierdzono, że tragicznie zmarły mężczyzna ma około 45 lat. Wszystkie szczegóły dotyczące ofiary oraz przyczyny wypadku bada na miejscu policja i prokuratura.
Trasa między Pasikurowicami a Domaszczynem będzie prawdopodobnie zablokowana na kilka godzin. Na miejscu działa pięć zastępów straży pożarnej.