Śmierć muzyka z Dżemu: odszedł ktoś bardzo szczególny
Odszedł ktoś bardzo szczególny, nie tylko jako
muzyk, ale również jako człowiek - powiedział Andrzej Jerzyk,
dziennikarz muzyczny, przyjaciel Pawła Bergera, od 14 lat
zapowiadający wiele koncertów grupy Dżem w Polsce. Berger zginął w wypadku samochodowym pod Jaworznem.
27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 15:48
Jestem zszokowany tą śmiercią. Paweł był jednym z najlepszych klawiszowców, ale nade wszystko był wspaniałym człowiekiem, cieszącym się wśród ludzi wielką estymą - powiedział Jerzyk.
Paweł Berger bardzo dobrze wpływał na ludzi - mówi Jerzyk. Można było dyskutować z nim całymi nocami i zawsze wyrażał swoje poglądy "normalnie". On łagodził obyczaje, wytłumiał spory, ale był przy tym powściągliwy w słowach. Jeśli mówił, to mówił bardzo rozumnie i bardzo rozsądnie - wspomina Jerzyk.