Śmierć mężczyzny na koszalińskim basenie
Na basenie w Koszalinie utonął 62-letni mężczyzna. Jego śmierć to prawdopodobnie nieszczęśliwy wypadek - informuje serwis internetowy "Głosu Szczecińskiego" www.gk24.pl.
Do tragedii doszło w niedzielę. 62-letni mężczyzna zanurkował i już nie wypłynął.
Ratownicy mówią, że mężczyzna był stałym bywalcem basenu. Przychodził co najmniej raz w tygodniu, świetnie pływał. W niedzielę jak zawsze nurkował. Kiedy jednak pojawił się na powierzchni, ratownicy zauważyli, że coś jest nie tak. Wyciągnęli go z basenu, ale na ratunek było za późno.
Ratownicy byli trzeźwi, zachowali wszystkie obowiązujące na basenie procedury. Prokurator nie miał powodów, by uznać, że za śmierć mężczyzny odpowiedzialny jest personel pływalni. Dlatego też odstąpił od badań sekcyjnych.
Śmierć 62-latka uznana została za nieszczęśliwy wypadek.