Śmierć amerykańskiego dyplomaty w Izraelu. "Nie mamy więcej szczegółów"
Zmarł pracownik ambasady USA w Izraelu. Śmierć swojego pracownika potwierdziła sama placówka. Rzecznik ambasady przekazał, że "nie jest to ambasador USA". - Nie mamy więcej szczegółów do przekazania - dodał.
04.03.2024 21:31
Zmarł amerykański pracownik ambasady USA w Izraelu, powiedział w poniedziałek rzecznik ambasady, dodając, że nie podejrzewa się nieuczciwej gry.
- Możemy potwierdzić śmierć amerykańskiego pracownika ambasady USA w Jerozolimie. Nie jest to ambasador USA. Nie podejrzewa się, żeby nastąpiło to w wyniku przestępstwa. Nie mamy więcej szczegółów do przekazania - powiedział rzecznik.
Agencja Reutera podaje, że strona izraelska nie skomentowała sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister finansów oskarża USA o próbę podzielenia Izraelczyków
Minister finansów Izraela Becalel Smotricz, lider skrajnie prawicowej partii Mafdal-Religijny Syjonizm, oskarżył w poniedziałek USA o próbę podzielenia Izraelczyków, a szef resortu bezpieczeństwa wewnętrznego Itamar Ben Gwir wezwał do zerwania negocjacji ws. zakładników.
Wiceprezydent USA Kamala Harris podejmie w poniedziałek w Białym Domu byłego szefa Sztabu Generalnego Izraela Beniego Ganca, ministra w gabinecie wojennym Izraela, który reprezentuje w nim opozycję.
W związku z tym Smotricz oznajmił, że "rząd USA szuka sposobów, by podzielić Izraelczyków, aby doprowadzić do realizacji swoich planów z pomocą Ganca (...). W ten sposób Ganc pracuje nad wprowadzeniem w życie ich planów dotyczących ustanowienia państwa palestyńskiego".
Portal Times of Israel podaje, że podróż Ganca do Waszyngtonu bardzo zirytowała premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Minister spotka się też z doradcą Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake'iem Sullivanem oraz z republikańskimi i demokratycznymi kongresmenami.
Były ambasador Izraela przy ONZ, deputowany Likudu, partii premiera, Danny Danon skrytykował wypowiedź Smotricza i powiedział w wystąpieniu telewizyjnym, że minister zapomina, że Stany Zjednoczone są po stronie dobra, a po stronie zła jest palestyński Hamas.
Źródło: Reuters/PAP