ŚwiatSłynna blogerka: Kubańczycy bezsilni wobec państwa

Słynna blogerka: Kubańczycy bezsilni wobec państwa

Blog 32-letniej Kubanki Yoani Sanchez stał się popularny na całym świecie. "Time" uznał ją za jedną z najbardziej wpływowych osób roku 2007. "El Pais" wyróżnił prestiżową nagrodą. Problem w tym, że Sanchez nie może nawet jej odebrać. Reżim kubański zakazał jej wyjazdu.

Słynna blogerka: Kubańczycy bezsilni wobec państwa

08.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 09:11

Będą zmiany na Kubie, ale nie ze strony panującego systemu. Nie da się zmieniać ani ulepszać czegoś, co jest chore u podstawy– mówi bez złudzeń Yoani w wywiadzie dla "El Pais". Na całkowitą wolność może liczyć tylko w internecie, ale nawet w sieci jej blog jest co pewien czas blokowany przez cenzurę lub atakowany przez agresywnych wrogów opozycji.

Tylko w kwietniu blog Yoani, pisany w pośpiechu w kafejkach internetowych, przeczytały cztery miliony osób. 7 maja w Madrycie blogerka miała odebrać nagrodę Ortegi y Gasseta, ale kubańskie MSW odmówiło jej zezwolenia na wyjazd. Warto wspomnieć, że ostatnio Raul Castro zapowiedział zniesienie zakazu podróżowania bez tego urzędowego dokumentu.

Nagrodę w imieniu blogerki odebrał jej przyjaciel Ernesto Hernandez Busto. Podczas uroczystości odtworzono przesłanie Yoani Sanchez. Blogerka podkreśliła w nim m.in., że sam fakt, iż zwraca się w takiej formie "jest najlepszym dowodem bezsilności narodu kubańskiego wobec państwa".

Yoani, mieszkanka Hawany, opowiada hiszpańskim dziennikarzom, że blog jest dla niej "osobistym egzorcyzmem i terapią", a także czymś w rodzaju "dziennikarstwa obywatelskiego". Autorka błyskotliwie i z dużą dozą ironii obnaża hipokryzję władzy i kulturę strachu panującą na wyspie pomimo pozornych reform. Nie ma złudzeń, że zmiany te mają na celu jedno: pozostać przy władzy.

Kubańczycy od kilku miesięcy mogą kupować telefony komórkowe, odtwarzacze DVD i sprzęt elektroniczny. Mogą też rezerwować pokoje w hotelach zamkniętych dotychczas dla obcokrajowców. Yoani komentuje ten "skok cywilizacyjny" z sarkazmem: "Elsa kupiła nowe DVD i patelnię elektryczną; mąż studzi jej entuzjazm - pamięta jeszcze "operację doniczka" w latach 90. Wtedy jego siostrę oskarżono o nielegalne wzbogacanie się i skonfiskowano jej dwa klimatyzatory, samochód i sprzęt elektroniczny." Dlatego teraz - doaje Yoani - z obawy przed ewentualną konfiskatą trzeba się zabezpieczyć: oficjalnie każdy w rodzinie jest właścicielem innego przedmiotu, np. dumnym posiadaczem patelni jest syn Elsy.

W moim życiu niewiele się zmieniło, tylko dziennikarze częściej do mnie dzwonią – wyznaje Sanchez. Cieszy mnie, że dotarłam do ludzi w sposób najbardziej prosty i anonimowy. Powszechnie uważa się, że tylko znani sławni odbierają laury.

Blogerka nie wie dlaczego nie zezwolono jej na wyjazd do Hiszpanii. Usłyszałam "nie ma odpowiedzi, pani przypadek jest analizowany" – mówi.

Sanchez nie popiera żadnej opcji politycznej. Przyznaje, że Kubańczycy stali się ostatnio bardziej krytyczni w stosunku do władzy. Najlepszą odpowiedzią na manipulacje władzy jest to co robię każdego dnia: mówić "nie" przemocy słownej, dyskredytacji i radykalizmom – stwierdza przedstawicielka "Generacji Y". To pokolenie, jak sama pisze, urodzone w latach 70.,80., "naznaczone przez "laleczki radzieckie", frustrację i nielegalne ucieczki".

Adam Przegaliński, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)