PolskaSłupsk: dziennikarze na ławie oskarżonych

Słupsk: dziennikarze na ławie oskarżonych

Czworo dziennikarzy zasiadło na ławie oskarżonych w słupskim Sądzie Okręgowym, pod zarzutem naruszenia dobrego imienia pracownika naukowego Pomorskiej Akademii Pedagogicznej.

15.12.2003 | aktual.: 15.12.2003 16:14

Dziennikarze opisali przypadki domniemanych plagiatów prac podyplomowych na uczelni. Promotorem części z nich była prof. Elżbieta Gaweł-Luty, dziekan jednego z wydziałów uczelni. Prof. Gaweł-Luty domaga się przeprosin oraz wpłacenia przez każdego z dziennikarzy 2 tys. zł na rzecz domu dziecka w Ustce. Pozwała dziennikarzy z niemal wszystkich regionalnych dzienników.

Na ławie oskarżonych zasiedli: Anna Kisicka z "Gazety Wyborczej", Jacek Cegła z "Głosu Pomorza", Hubert Bierndgarski z "Dziennika Bałtyckiego" oraz Michał Kowalski z "Głosu Pomorza".

Zdaniem prof. Gaweł-Luty dziennikarze naruszyli jej dobra osobiste pisząc o 11 przypadkach plagiatów prac podyplmowych na jej wydziale. Pani dziekan zapewnia, że to nieprawda i dziennikarze nie zachowali rzetelności w opisywaniu sprawy. Przypadki przepisywania prac bądź ich fragmentów wykrył kilka miesięcy temu pracownik naukowy słupskiej uczelni.

"Mam dowody na to, że napisałem prawdę" - powiedział Radiu Gdańsk Michał Kowalski z "Głosu Słupskiego". Sprawa jest również badana przez komisję dyscyplinarną Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Postępowanie w sprawie plagiatów wszczęła także Prokuratura Rejonowa w Słupsku. Obrońcy dziennikarzy chcą by proces zawiesić do czasu zakończenia postępowania karnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)