Ślubów więcej nie będzie
David Ensign, pastor parafii prezbiteriańskiej w Clarendon (USA), postanowił w oryginalny sposób zaprotestować przeciwko prawu stanu Virginia, które zabrania małżeństw homoseksualnych. Duchowny, stojący na czele około 100-osobowej parafii, zapowiedział, że nie będzie udzielał żadnych ślubów.
Zamiast ślubów pastor zaproponował „ceremonię zobowiązania”, która nie ma jednak żadnych skutków prawnych. Każda para po zawarciu takiego „zobowiązania” będzie musiała stawić się przed sędzią pokoju, który nada związkowi moc prawną.
Ensign ogłosił swoją decyzję podczas uroczystości wręczania nagrody dla obrońców praw człowieka przeznawanych przez hrabstwo. Ekscentryczny duchowny z piercingiem w uchu twierdzi, że prawo stanowe jest niesprawiedliwe, dlatego chce swoją decyzją zwrócić uwagę opinii publicznej na łamanie zasad demokracji. To wstyd, że duchowny chce niszczyć tradycyjne małżeństwo, które jest fundamentem amerykańskiego społeczeństwa – skomentował sprawę senator Nick Rerras.
Parafia ks. Ensigna została założona na początku lat 20. Nalezy do Kościoła Prezbiteriańskiego USA (PCUSA), największego Kościoła tradycji ewangelicko-reformowanej w Stanach Zjednoczonych. Członkowie zboru pastora Ensign podkreślają zaangażowanie na rzecz osób niepełnosprawnych, prześladowanych ze względu na orientację seksualną lub kolor skóry.
Co na to władze Kościoła? Nie należy spodziewać się żadnych konsekwencji – powiedział Wilson Gunn, regionalny koordynator Kościoła Prezbiteriańskiego. To ich prawo decydować, co będą, a czego nie. Działamy w biznesie Jezusa, a nie biznesie ślubnym – dodał. Opinii Gunna nie podzielają inni przedstawiciele władz PCUSA. Ten duchowny ma zaburzone rozumienie tego, czym jest małżeństwo. Jest ono uświęconym przez Boga przymierzem między kobietą a mężczyzną – stwierdził ks. Parker Williamson z PCUSA.