"Słowik" będzie oskarżony o współudział w zabójstwie Papały
Warszawska prokuratura apelacyjna może już postawić zarzut udziału w zabójstwie gen. Marka Papały jednemu z bossów gangu pruszkowskiego Andrzejowi Z., pseud. Słowik.
16.11.2005 | aktual.: 16.11.2005 13:03
Rzecznik prokuratury Zbigniew Jaskólski potwierdził informacje środowej "Rzeczpospolitej", że hiszpańskie władze udzieliły już zgody na rozszerzenie zarzutów wobec "Słowika". Na pytanie, kiedy Słowikowi będzie formalnie postawiony zarzut nakłaniania do zabójstwa gen. Papały, odparł tylko, że "opinia publiczna będzie o tym poinformowana".
Zgodnie z prawem, państwo, które wydało w drodze ekstradycji innemu państwu poszukiwanego pod konkretnym zarzutem, musi potem zgodzić się na rozszerzenie zarzutu.
Według "Rz", dowodem przeciwko Z. - i polonijnemu biznesmenowi Edwardowi M., któremu prokuratura również chce postawić taki zarzut - mają być zeznania członka "klubu płatnych zabójców" z Trójmiasta. Siedzący w więzieniu pod zarzutem innych zbrodni gangster twierdzi, że w kwietniu 1998 roku brał udział w spotkaniu w gdańskim hotelu Marina, podczas którego szukano kogoś, kto weźmie zlecenie na zabójstwo "głównego psa". Według jego relacji, M. i Z. spotkali się w tym celu z Nikodemem Skotarczakiem, pseud. Nikoś (szefem trójmiejskiego półświatka), i właśnie z nim, wówczas bliskim współpracownikiem "Nikosia".
Władze USA nie odpowiedziały jeszcze na wniosek Polski o ekstradycję Edwarda M. Naczelnik wydziału obrotu prawnego z zagranicą Ministerstwa Sprawiedliwości Andrzej Kępiński poinformował, że na razie nie ma żadnych nowych informacji w tej sprawie.
Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 r. przed swoim domem w Warszawie. Śledztwo, trwające już siódmy rok, przedłużano już wiele razy. Dotychczas zarzut nakłaniania i współudziału w tym zabójstwie postawiony został jednej osobie - gangsterowi z grupy pruszkowskiej, Ryszardowi B.
W lutym 2003 r. Hiszpania wydała w drodze ekstradycji "Słowika". Zatrzymanemu w 2001 r. na przedmieściach Walencji gangsterowi zarzuca się kilkanaście przestępstw, m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym oraz skorumpowanie urzędników kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy.
W 2004 r. na karę 6 lat więzienia stołeczny sąd skazał "Słowika", uznanego za winnego dwóch wymuszeń rozbójniczych z lat 90. Był to pierwszy wyrok dla 44-letniego "Słowika" od jego ułaskawienia w pierwszej połowie lat 90. przez prezydenta Wałęsę.