Słowenia pod wodą. Informacje dla Polaków
Sytuacja w Słowenii jest dramatyczna. Przerwany został wał przeciwpowodziowy na rzece Mura. Rozważane jest zrzucenie betonowych bloków z helikopterów. Kilka wsi jest ewakuowanych. Polska ambasada w Słowenii przekazała ostrzeżenia dla polskich turystów.
Sytuacja w Słowenii jest dramatyczna. W wyniku intensywnych burz wał przeciwpowodziowy na rzece Mura w pobliżu miejscowości Dolnja Bistrica we wschodniej Słowenii został przerwany. Ewakuowanych jest kilka wsi - podała w nocy z soboty na niedzielę agencja STA, powołując się na służby ratunkowe.
Według dowódcy obrony cywilnej Srecko Sestana sytuacja pogarsza się, ponieważ wyrwa w wale stale się powiększa, a służby inżynieryjne nie są w stanie jej zamknąć. Rozważane jest zrzucenie betonowych bloków z helikopterów, ale takie działania uniemożliwiają warunki pogodowe.
- Ewakuacja to jedyny sposób, aby uniknąć ofiar - powiedział Sestan. Zagrożonych ma być dziesięć wiosek.
Słowenia. Informacje dla Polaków
Polska ambasada w Słowenii przekazała ostrzeżenia dla polskich turystów. "Nieustannie apelujemy o omijanie terytorium Słowenii w drodze do Chorwacji i Włoch lub w podróży powrotnej. Sytuacja na drogach jest nieprzewidywalna ze względu na powódź i trwające wciąż intensywne opady" - czytamy w komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Poinformowano, że "droga A1 między Lublaną a Mariborem jest już otwarta, ale nadal występują trudności w poszczególnych odcinkach drogi". "Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności" - apeluje ambasada.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Słowenia. Pomoc z Polski
W niedzielę rano z Polski wyruszy pierwszy transport z pomocą humanitarną dla Słowenii oraz ratownicy - powiedział PAP członek Zarządu Głównego PCK Michał Mikołajczyk.
W czwartek i piątek Słowenia doświadczyła gwałtownych deszczy, a w ich wyniku - powodzi. Jak w piątek poinformował dziennik "Delo", zginęły co najmniej trzy osoby. Pod wodą znalazło się kilka miejscowości, zniszczone zostały mosty, a władze w Lublanie wystąpiły o pomoc do sąsiedniej Austrii.
Mikołajczyk powiedział PAP, że w niedzielę rano z Lublina wyruszą pierwsze dwie 18-tonowe ciężarówki z pomocą humanitarną dla Słowenii. Jak podał, w transporcie znajdą się pakiety higieniczne damskie i męskie, środki czystości, szczoteczki i pasty do zębów, żywność długoterminowa i przetworzona o łącznej wartości ponad 300 tys. zł.
- To jest dla osób, które zostały w domach na wyższych piętrach, zostały ewakuowane do miejsc zbiorowego pobytu albo do bliskich w innych częściach kraju - powiedział Mikołajczyk.
W niedzielę rano - poinformował - z Polski wyruszą także członkowie grup ratownictwa medycznego i pomocy humanitarnej - w sumie sześć osób, które na miejscu ocenią potrzeby.
- Nie chcemy robić ogromnego konwoju. Wolimy to dawkować ze względu na moce magazynowe. W drugiej kolejności pojadą osuszacze, środki czystości i być może kolejni ratownicy - powiedział Mikołajczyk. Dodał, że PCK uzgadnia rodzaj pomocy ze Słoweńskim Czerwonym Krzyżem.
"To państwo mniejsze, niż Mazowsze, trochę większe, niż województwo łódzkie, ze 2 mln ludzi. Według różnych szacunków 30-50 proc. terytorium kraju dotknięte jest katastrofą" - podał.
- Jesteśmy jednym z pierwszych stowarzyszeń Czerwonego Krzyża, które reaguje - powiedział Mikołajczyk i zaapelował do udziału w zrzutce m.in. na zakup osuszaczy dla Słowenii.
Wpłaty można kierować na konto: 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060 z dopiskiem "Na pomoc SŁOWENII" Bank Millennium. IBAN PL16 1160 2202 0000 0002 7718 3060, SWIFT CODE BIGBPLPWXXX with a note "HELP for SLOVENIA".
Źródło: PAP/Twitter