Słowacja wprowadza lockdown w całym kraju. Również dla zaszczepionych

Stan wyjątkowy na Słowacji zacznie obowiązywać od północy i związany jest z wprowadzeniem zakazu wychodzenia z domów. W ten sposób rząd premiera Eduarda Hegera chce ograniczyć liczbę nowych przypadków koronawirusa.

Równocześnie słowackie władze zdecydowały, że przez dwa najbliższe tygodnie w kraju obowiązywać będzie lockdown. Czynne mają być wyłącznie sklepy z artykułami pierwszej potrzeby, a obywatele będą mogli przemieszczać się jedynie do i z pracy.

Ponadto pracodawcy będą sprawdzać certyfikaty covidowe, a osoby niezaszczepione przeciwko COVID-19 będą musiały legitymować się testami na obecność koronawirusa.

Eksperci doradzający premierowi Eduardowi Hegerowi zalecali, aby lockdown w kraju trwał trzy tygodnie. Ostatecznie ten zdecydował się na mniej radykalny wariant. Po 10 dniach słowacki rząd ma ocenić efekty podjętych działań. Jeśli okaże się, że sytuacja epidemiologiczna poprawiła się, część obostrzeń może zostać wycofana - informuje PAP.

Słowacja wprowadziła lockdown, bo w ostatnich tygodniach notuje gwałtowny wzrost nowych przypadków koronawirusa. Tylko w ostatni wtorek w kraju potwierdzono ponad 10 tys. nowych zakażeń. Z tego też powodu w coraz trudniejszym położeniu znajduje się służba zdrowia. Hospitalizowanych jest bowiem ponad 3200 pacjentów z potwierdzonym COVID-19.

Wcześniej lockdown wprowadziła Austria, która podobnie jak Słowacja mierzy się z trudną sytuacją epidemiologiczną. Objął on również osoby zaszczepione przeciwko COVID-19. Austriacy mogą obecnie opuszczać domy jedynie z ważnego powodu.