Słowacja: szczyt Wyszehrad-Beneluks
W Trenczynie na Słowacji rozpoczęły się rozmowy premierów państw Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu. Polskę reprezentuje wicepremier Marek Pol oraz nasz główny negocjator z UE Jan Truszczyński.
Przedstawiciele siedmiu rządów przybyli do Trenczyna już w piątek; wieczorem kolacją podjął ich gospodarz szczytu, premier Słowacji Mikulasz Dzurinda. Polskiej delegacji przewodniczył premier Leszek Miller, który powrócił do kraju w piątek wieczorem.
Celem spotkania jest wymiana doświadczeń dotyczących współpracy regionalnej i integracji państw Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksemburg) w Unii Europejskiej oraz możliwości wykorzystania tych doświadczeń przez państwa kandydujące do UE tworzące Grupę Wszehradzką (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry).
W Trenczynie omawiane są także tematy związane z bezpieczeństwem w Europie i na świecie oraz walką z terroryzmem.
Szczyt w Trenczynie - po wyborach parlamentarnych na Węgrzech - komentowany jest jako szansa ponownego zbliżenia państw tworzących Grupę Wyszehradzką, a zwłaszcza koordynacji ich działań w związku z negocjacjami w sprawie członkostwa w UE. Nadzieję taką wyraził premier Leszek Miller, który w czwartek i piątek przebywał z wizytą oficjalną na Słowacji. Jego ocenę podzielił też premier Słowacji Mikulasz Dzurinda.
Węgry w Trenczynie reprezentuje jedynie p.o. szef kancelarii premiera Istvan Stumpf. Desygnowany na premiera tego kraju Peter Medgessy nie mógł uczestniczyć w szczycie, ponieważ jest zajęty tworzeniem swojego gabinetu.
Rozmowy na Słowacji to już drugie spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu - pierwsze odbyło się 5 grudnia ubiegłego roku w Luksemburgu. (mag)