Słowacja: policja zawiesza kontrolę nalepek autostradowych
Policja słowacka zawiesiła w piątek kontrolę
tzw. nalepek autostradowych stanowiących dowód, że kierowca
zapłacił za korzystanie z autostrad. Powodem wstrzymania kontroli
jest brak nalepek.
24.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kierowcy jeżdżący po autostradach Słowacji mają kłopoty z kupnem nalepki już od początku miesiąca. Według ich dystrybutora - Państwowego Funduszu Gospodarki Drogowej (SFCH) - wykupiono głównie tegoroczne zapasy nalepki 15-dniowej. Jej nowe dostawy oczekiwane są za 2-3 tygodnie.
Właśnie 15-dniowymi nalepkami najbardziej zainteresowani są turyści, w tym z Polski, którzy w Słowacji spędzają urlop lub jadą przez ten kraj na południe Europy.
Wysokość opłaty za korzystanie z autostrad i dróg szybkiego ruchu w Słowacji - jeżeli chodzi o samochody osobowe - jest uzależniona od ich wagi; opłata roczna za samochody o masie ponad 1,5 tony kosztuje 900 koron (81 zł), za lżejsze 400 koron (36 zł).
15-dniowe nalepki kosztują odpowiednio 130 koron (11,70 zł) i 60 koron (5,60 zł). Mandat za brak nalepki to 3-krotność ceny rocznej nalepki dla danego typu samochodu.
W przyszłym roku opłata autostradowa w Słowacji dla wszystkich samochodów osobowych będzie wynosić 400 koron, mandat za jej brak 10-krotność tej kwoty, czyli 4 tysiące koron (360 zł). (ps)