Słowacja może nigdy nie uznać niepodległości Kosowa
Słowacja, będąca w grupie krajów, które jeszcze nie zajęły oficjalnego stanowiska w sprawie niepodległości Kosowa, może nigdy nie uznać secesji tej prowincji od Serbii - przyznał premier Słowacji Robert Fico. Tłumaczył, że w kwestii Kosowa doszło do złamania podstawowych zasad prawa międzynarodowego.
28.02.2008 18:05
Kosowo to nie jest jakiś samodzielny kraj. Kosowo było integralną częścią Serbii, gdzie żyją wspólnie Serbowie i członkowie albańskiej mniejszości narodowej - powiedział.
Premier Słowacji dodał, że nie chce oceniać państw, które już uznały niepodległość. Zauważył jednocześnie, że Unia Europejska jest bardzo wpływową organizację, ale to nie ona decyduje o losie innych państw.
Przed kilkoma dniami słowacki minister spraw zagranicznych Jan Kubisz oświadczył, że jego kraj "na razie" nie uzna Kosowa, lecz podejmie tę kwestię za cztery miesiące w miarę rozwoju sytuacji.
Wśród krajów, które nie uznały Kosowa są Hiszpania, Rumunia i Cypr.