Słowacja. Jechał autostradą na hulajnodze. Zaskakujące tłumaczenie
We wtorek na Słowacji o mały włos nie doszło do tragedii. Policjanci otrzymali informację od kierowców, że autostradą D1 jedzie mężczyzna na hulajnodze.
28.09.2022 | aktual.: 28.09.2022 15:47
Jak podaje portal info112.pl, we wtorek po południu słowaccy policjanci otrzymali informację od kierowców jadących autostradą D1, że porusza się nią mężczyzna na hulajnodze. Mężczyzna jechał w kierunku miejscowości Żylina.
Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Jak się okazało, 30-latek jechał na hulajnodze autostradą w kierunku Żniny. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Ze względu na padający deszcz było duże ryzyko wypadku.
- Zapytany przez policjantów, dlaczego wjechał hulajnogą na autostradę, odpowiedział, że po prostu pojechał tak, jak wskazała mu nawigacja - przekazali policjanci.
Funkcjonariusze zabrali mężczyznę z trasy szybkiego ruchu. Został ukarany mandatem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na hulajnodze pędził 70 km/h. Dostał wysoki mandat
W lipcu mieszkaniec Sulejówka pędził hulajnogą elektryczną w Okuniewie z prędkością 73 km/h. Przekroczył dopuszczalną prędkość o 50 km/h.
W sobotę, 16 lipca funkcjonariusze nadzorowali ruch pojazdów w gminie Halinów. Prowadzili m. in. kontrole prędkości wykorzystując do tego laserowy miernik prędkości.
W pewnym momencie w miejscowości Okuniew na drodze wojewódzkiej 637 zauważyli zbliżającego się ze znaczną prędkością mężczyznę na hulajnodze elektrycznej. Zmierzyli jego prędkość. Urządzenie pokazało aż 73 km/h. To o 50 km/h za dużo. Kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 1500 zł.
Źródło: info112.pl