ŚwiatSłowacja bliżej Europy

Słowacja bliżej Europy

Miklosz Dzurinda (PAP)
Choć ugrupowanie Vladimira Mecziara wygrało piątkowo-sobotnie wybory parlamentarne, to najprawdopodobniej nie ono, ale rządząca do tej pory Słowacją centroprawicowa, proeuropejska koalicja ma wystarczającą liczbę głosów, aby utworzyć nowy rząd.

22.09.2002 | aktual.: 22.09.2002 19:35

Według oficjalnych wyników wyborów, opublikowanych w niedzielę przez Centralną Komisję Wyborczą, najwięcej głosów otrzymał kierowany przez Mecziara Ruch na Rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS) - 19,5%. Drugie miejsce zajęła Słowacka Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (SDKU) Mikulasza Dzurindy z 15,09%, a trzecie SMER (Kierunek) Roberta Fico z 13,46%. 5-procentowy próg wyborczy przekroczyły także: Partia Koalicji Węgierskiej (SMK) - 11,16%, Ruch Chrześcijańsko- Demokratyczny (KDH) - 8,25%, Przymierze Nowego Obywatela (ANO) - 8,01%. oraz Komunistyczna Partia Słowacji (KSS) - 6,32%.

Politycy prawicy odrzucili już możliwość wejścia do rządu, w którym byłby Mecziar. Oznacza to, że - podobnie jak przed czterema laty - HZDS nie znajdzie partnera do mającej większość koalicji, a liczba uzyskanych głosów nie pozwoli jej samodzielnie powołać rządu. Były premier znajdzie się więc znów w opozycji.

"Drugie miejsce mojej partii i liczba uzyskanych przez prawicę głosów upoważnia nas do rozpoczęcia rozmów o rządzie, który ze względu na bliskość programową jego przyszłych członków mógłby powstać bardzo szybko, aby doprowadzić Słowację do NATO i Unii Europejskiej" - powiedział premier Miklosz Dzurinda.

Przyszłą koalicję miałyby tworzyć trzy partie prawicowe obecnego rządu - dwie partie chadeckie: SDKU premiera Dzurindy i KDH, skupiony wokół Pavla Hruszovskiego i Jana Czarnogurskiego, oraz przedstawiciele mniejszości węgierskiej SMK i liberałowie z ANO.

Prawicowy rząd miałby w 150-osobowym parlamencie 78 mandatów (SDKU - 28, SMK - 20, KDH i ANO - po 15). W ławach opozycji znajdą się HZDS - 36, SMER - 25 i KSS - 11 (razem 72 mandaty).

Konsultacje z liderami wszystkich partii, które dostały się do parlamentu, zapowiedział na poniedziałek prezydent Słowacji Rudolf Schuster. Już wcześniej zastrzegł, że zadania powołania rządu nie powierzy zwycięzcy wyborów, lecz politykowi, który będzie zdolny utworzyć rząd większościowy.

Zadowolena z wyników słowackich wyborów jest Unia Europejska. Komisarz ds. rozszerzenia Unii Guenter Verheugen jest przekonany, że wynik wyborów na Słowacji pozwoli na utworzenie takiego rządu, który będzie w stanie doprowadzić kraj do wejścia do Unii Europejskiej. Oficjalne stanowisko NATO na temat wyborów na Słowacji będzie znane po utworzeniu nowego rządu. Prywatnie, politycy NATO są zadowoleni z wyników.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)