Kusiła go bananem. Słoń zaatakował turystkę w indyjskiej dżungli
Słonie, choć z pozoru wydają się łagodnymi zwierzętami, mogą być bardzo niebezpieczne. Przekonała się o tym jedna z turystek, która chciała nakarmić dzikie zwierzę bananem. Kobieta tak długo kusiła słonia owocem, że w pewnym momencie ją zaatakował.
Nagranie, które zyskuje ogromną popularność w sieci, opublikowała indyjska Służba Leśna. Autorką jest jedna ze strażniczek, Susanta Nanda. Na filmie widać turystkę trzymającą kiść bananów oraz słonia, który na widok owoców chętnie zbliża się do kobiety. Ta jednak nie ma zamiaru zbyt szybko poczęstować słonia smakołykiem i wręcz z nim się droczy - podsuwając i odsuwając banana od trąby.
- Co tam kolego? - pyta z uśmiechem na twarzy turystka, która po dwóch sekundach zostaje zaatakowana przez zwierzę. Nagranie pokazuje, jak kobieta zostaje z impetem odepchnięta przez słonia. Nie wiadomo, czy odniosła jakiekolwiek obrażenia, bo indyjska Straż Leśna nie podaje takich informacji.
"Nie oszukasz słonia, chociaż jest oswojony. Są jednymi z najbardziej inteligentnych zwierząt trzymanych w niewoli" - napisała na Twitterze Susanta Nanda. Strażnicy podali jedynie, że nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych ku przestrodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słonie są bardzo nieprzewidywalne
Pod nagraniem, które obejrzało już ponad 135 tysięcy osób, internauci przestrzegają przed przypadkowymi spotkaniami z dzikimi zwierzętami, wędrującymi po indyjskiej dżungli.
- Słonie są najbardziej niebezpiecznymi zwierzętami w indyjskiej dżungli, jeżeli weźmiemy pod uwagę ich wielkość, liczbę, inteligencję i siłę. Zawsze, gdy wędruję po dżungli i wokół niej, zawracam uwagę na słonie. Trzymam się co najmniej 100 metrów od nich - pisze jeden z turystów.