Trwa ładowanie...
święta
06-04-2007 12:45

Słomiany Judosz przemaszerował ulicami Skoczowa

Słomiany Judosz, prowadzony przez dwóch halabardników, zgodnie ze starą tradycją przemaszerował w Wielki Piątek ulicami Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. Na szyi zawieszone miał 30 srebrników. Za nimi szli ludzie, którzy wytykali Judosza palcami, śmiejąc się i drwiąc.

Słomiany Judosz przemaszerował ulicami SkoczowaŹródło: PAP
d3mg72s
d3mg72s

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/slomiany-judosz-maszerowal-ulicami-skoczowa-6038716044440193g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/slomiany-judosz-maszerowal-ulicami-skoczowa-6038716044440193g )
Słomiany Judosz przemaszerował ulicami Skoczowa

Judosz wyruszył, jak co roku, spod skoczowskiej remizy strażackiej. Zgodnie z tradycją trzykrotnie musiał pokłonić się dwóm najważniejszym budynkom w Skoczowie: ratuszowi oraz probostwu.

d3mg72s

Zwyczaj tradycyjnie powtórzony zostanie w Wielką Sobotę. Wówczas, po przemarszu, skoczowianie publicznie "spalą" kukłę Judosza pod remizą. W ten sposób symbolicznie zniszczą zło.

Judosz to słomiana, 3-metrowa, kukła ozdobiona kolorowymi wstążkami i naszyjnikiem z 30 srebrnikami. Kostium zakłada młody strażak. Po jego bokach znajdują się dwaj halabardnicy, którzy prowadzą go, trzymając za słomiane ramiona. W ich rolę również wcielają się skoczowscy strażacy. Za nimi podążają dzieci z kołatkami, których dźwięk ma przeganiać zło i symbolizuje trzęsienie ziemi na Golgocie, w czasie, gdy Chrystus umierał na krzyżu. Pochód zamykają mieszkańcy miasta.

Miejscowi historycy spierają się o genezę Judosza. Część uważa, że zwyczaj przywędrował do Skoczowa w XIX wieku z Austro-Węgier. Inni wywodzą go od tajemniczych zakonników pochodzących rzekomo z Grecji. Po raz pierwszy pisemna wzmianka o przemarszu z Judoszem pojawiła się na przełomie XVI i XVII.

Po II wojnie światowej zwyczaj kultywowany był do lat 50-tych, po czym nastąpiła przerwa. Dopiero w 1986 roku Towarzystwo Miłośników Skoczowa oraz miejscowi strażacy wskrzesili starą tradycję pochodu i palenia Judosza w Wielkim Tygodniu.

d3mg72s

Dawniej Judosza wyprowadzano dwa razy dziennie przez cały Wielki Tydzień z nieistniejącej już stodoły naprzeciw kościoła świętych Piotra i Pawła i w asyście ministrantów obchodził on całe miasto. Kukłę palono w Wielką Sobotę na wzgórzu Kaplicówka, górującym nad Skoczowem.

Wierni tradycji skoczowianie spotkali się także o północy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek na rzeką Wisłą, w której obmyli nogi. Zwyczaj ma przypominać o wydarzeniach sprzed dwóch tysięcy lat. Chrystus prowadzony na sąd szedł przez strumień Cedron. Obmycie nóg ma też skoczowianom zapewnić zdrowie.

d3mg72s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mg72s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj