Słomiany Judosz przemaszerował ulicami Skoczowa

Słomiany Judosz, prowadzony przez dwóch halabardników, zgodnie ze starą tradycją przemaszerował w Wielki Piątek ulicami Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. Na szyi zawieszone miał 30 srebrników. Za nimi szli ludzie, którzy wytykali Judosza palcami, śmiejąc się i drwiąc.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP
Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/slomiany-judosz-maszerowal-ulicami-skoczowa-6038716044440193g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/slomiany-judosz-maszerowal-ulicami-skoczowa-6038716044440193g )
Słomiany Judosz przemaszerował ulicami Skoczowa

Obraz

Judosz wyruszył, jak co roku, spod skoczowskiej remizy strażackiej. Zgodnie z tradycją trzykrotnie musiał pokłonić się dwóm najważniejszym budynkom w Skoczowie: ratuszowi oraz probostwu.

Zwyczaj tradycyjnie powtórzony zostanie w Wielką Sobotę. Wówczas, po przemarszu, skoczowianie publicznie "spalą" kukłę Judosza pod remizą. W ten sposób symbolicznie zniszczą zło.

Judosz to słomiana, 3-metrowa, kukła ozdobiona kolorowymi wstążkami i naszyjnikiem z 30 srebrnikami. Kostium zakłada młody strażak. Po jego bokach znajdują się dwaj halabardnicy, którzy prowadzą go, trzymając za słomiane ramiona. W ich rolę również wcielają się skoczowscy strażacy. Za nimi podążają dzieci z kołatkami, których dźwięk ma przeganiać zło i symbolizuje trzęsienie ziemi na Golgocie, w czasie, gdy Chrystus umierał na krzyżu. Pochód zamykają mieszkańcy miasta.

Miejscowi historycy spierają się o genezę Judosza. Część uważa, że zwyczaj przywędrował do Skoczowa w XIX wieku z Austro-Węgier. Inni wywodzą go od tajemniczych zakonników pochodzących rzekomo z Grecji. Po raz pierwszy pisemna wzmianka o przemarszu z Judoszem pojawiła się na przełomie XVI i XVII.

Po II wojnie światowej zwyczaj kultywowany był do lat 50-tych, po czym nastąpiła przerwa. Dopiero w 1986 roku Towarzystwo Miłośników Skoczowa oraz miejscowi strażacy wskrzesili starą tradycję pochodu i palenia Judosza w Wielkim Tygodniu.

Dawniej Judosza wyprowadzano dwa razy dziennie przez cały Wielki Tydzień z nieistniejącej już stodoły naprzeciw kościoła świętych Piotra i Pawła i w asyście ministrantów obchodził on całe miasto. Kukłę palono w Wielką Sobotę na wzgórzu Kaplicówka, górującym nad Skoczowem.

Wierni tradycji skoczowianie spotkali się także o północy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek na rzeką Wisłą, w której obmyli nogi. Zwyczaj ma przypominać o wydarzeniach sprzed dwóch tysięcy lat. Chrystus prowadzony na sąd szedł przez strumień Cedron. Obmycie nóg ma też skoczowianom zapewnić zdrowie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"