Śledztwo ws. śmierci dzieci po kuracji Tamiflu
Amerykański Urząd Kontroli Leków i Żywności (FDA) zwrócił się do szwajcarskiego koncernu Roche o dodatkowe informacje w sprawie śmierci 12 japońskich dzieci, poddanych kuracji lekiem przeciwwirusowym Tamiflu.
W opublikowanym w czwartek raporcie FDA wyrażono opinię, że przyczyna zgonu tych dzieci "jest wyjątkowo trudna do zinterpretowania". Sprawa śmierci małych Japończyków została opisana w zaktualizowanej informacji o bezpieczeństwie Tamiflu w pediatrii. W piątek FDA przeprowadzi doroczną weryfikację bezpieczeństwa tego leku oraz siedmiu innych medykamentów. W USA nie zanotowano dotychczas żadnych zgonów związanych z Tamiflu.
Tamiflu jest powszechnie uważany za najbardziej obiecujący lek w razie pandemii ptasiej grypy.
FDA jest też "zaniepokojona" informacjami o 32 "incydentach neuropsychiatrycznych" u dzieci, które były leczone Tamiflu, takich jak halucynacje, konwulsje, delirium, zapalenie mózgu i nienaturalne zachowania.
Według FDA wszystkie te przypadki oprócz jednego zgłosiła Japonia.