Śledztwo w sprawie śmierci Papały przedłużone siedemnasty raz
Po raz siedemnasty (tym razem do 26 grudnia) przedłużono śledztwo w sprawie
zabójstwa w 1998 r. byłego szefa policji gen. Marka Papały.
Zarzuty nakłaniania do mordu postawiono na razie dwóm gangsterom z grupy pruszkowskiej Ryszardowi B. i Andrzejowi Z. Polska czeka na ekstradycję z USA innego podejrzewanego w sprawie - Edwarda M.
Prokurator krajowy podjął decyzję o przedłużeniu śledztwa w sprawie zabójstwa gen. Papały do 26 grudnia 2006 r. - informuje Zbigniew Jaskólski, rzecznik prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.
Andrzejowi Z., ps. Słowik, zarzut postawiono w listopadzie 2005 r. Gangster przebywa w areszcie od czasu ekstradycji z Hiszpanii w 2003 r.
Dwa lata wcześniej ten sam zarzut postawiono innemu gangsterowi z "Pruszkowa", Ryszardowi B., zatrzymanemu w 2001 r. w Meksyku, który wydał go Polsce. B. skazano niedawno na 25 lat za zabójstwo innego szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowksiego, "Pershinga".
W kwietniu 2005 r. Polska wysłała do USA wniosek o aresztowanie i ekstradycję polonijnego biznesmena Edwarda M. (obywatela Polski i USA), któremu prokuratura chce postawić zarzut nakłaniania do zabójstwa gen. Papały. Władze USA wciąż nie odpowiedziały oficjalnie na wniosek Polski.
Edwarda M., jako zleceniodawcę zabójstwa Papały, miał - według mediów - wskazać jeden z członków tzw. klubu płatnych zabójców z Gdańska.
Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 r. na parkingu przed swoim mieszkaniem w Warszawie. Wciąż nie wiadomo, kto strzelał.