PolskaSLD złożył wnioski o delegalizację ONR i MW

SLD złożył wnioski o delegalizację ONR i MW

SLD złożył wnioski o delegalizację ONR i MW
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski
21.11.2012 11:05, aktualizacja: 21.11.2012 15:09

SLD złożył wnioski: o delegalizację stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska oraz o wyjaśnienie formalnego działania ONR - poinformował sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski. O "lustrację środowisk faszyzujących" SLD zwrócił się też do premiera.

Do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz SLD skierował wniosek o "wszczęcie procedury kontrolnej oraz skierowanie do sądu wniosku o rozwiązanie stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska".

Jak mówił Gawkowski na środowej konferencji prasowej w sejmie, powodem delegalizacji MW powinno być naruszenie art. 13 konstytucji, który dotyczy propagowania nienawiści na tle rasowym i ideologii nazistowskiej.

W swoim wniosku SLD - powołując się na relacje medialne - podaje np., że w 2006 roku na obozie szkoleniowym MW w Wisłoku Wielkim śpiewano piosenki mówiące o zachowaniu czystości białej rasy i wytępieniu Żydów, a także miano krzyczeć: "Sieg Heil! Rozprawimy się z parchami, Sieg Heil! Narodowy radykalizm, Sieg Heil! Jedna rasa, biała rasa".

Jak podkreślono we wniosku, MW będąc "stowarzyszeniem rejestrowym nie posiada wyłonionych władz", co stanowi brak wykonania obowiązków ustawowych.

Z kolei w sprawie ONR Sojusz złożył wniosek do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. We wniosku tym zwrócono się do prokuratora generalnego o zlecenie organom państwa o uprawnieniach policyjnych "lustracji środowisk faszyzujących, nacjonalistycznych o utajnionych strukturach i przynależności mieniących się spadkobiercami Obozu Narodowo Radykalnego - organizacji zdelegalizowanej decyzją Władz II Rzeczypospolitej Polski w lipcu 1934 roku".

SLD wnosi też w tym piśmie o "podjęcie czynności sprawdzających przez jednostki powszechne prokuratury, czy zachowania oraz wygłaszane treści przez uczestników tzw. "marszu niepodległości 2012" (...) nie wyczerpują znamion przestępstwa polegającego na propagowaniu symboli faszystowskich oraz nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych".

Wniosek o zlecenie "lustracji środowisk faszyzujących, nacjonalistycznych o utajnionych strukturach i przynależności mieniących się spadkobiercami ONR" SLD złożył też do premiera Donalda Tuska.

"Zgromadzony przez nas materiał jest w sposób jawny i czytelny dowodem na łamanie zasad demokratycznego państwa prawnego. Przyzwalanie na działalność takich nacjonalistycznych, szerzących faszyzm organizacji jest najlepszym przykładem, że możemy mieć w Polsce (...) hodowanie takich osób, jak Brunon K. czy inny polski Breivik. Nie ma na to w Polsce zgody" - podkreślił na konferencji prasowej Gawkowski.

Zaznaczył, że w kolejnych dniach i tygodniach SLD będzie składać kolejne wnioski dotyczące organizacji, które - zdaniem Sojuszu - wspierają faszyzm, a także szerzą nienawiść narodową, antysemityzm czy są ksenofobiczne na tle europejskim.

Środowiska MW i ONR były wśród organizatorów Marszu Niepodległości, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy. Na początku marszu doszło do burd - w stronę policji poleciały race, petardy, kamienie, kostki brukowe, kosze na śmieci i butelki; policja była zmuszona do użycia broni gładkolufowej i miotaczy gazu pieprzowego. Później demonstracja była spokojna. Na komisariaty trafiło 176 osób, rannych zostało 22 funkcjonariuszy.

Szef Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki zapowiedział w niedzielę złożenie wniosku o delegalizację SLD. Zarówno SLD, jak i Ruch Palikota "są groźne dla życia narodowego i państwowego" - przekonywał.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (15)
Zobacz także