SLD zapowiada walkę o komisje i odwołanie Ziobry
Sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski
zapowiedział, że na jawnej części posiedzenia Sejmu
Sojusz będzie starał się o poszerzenie porządku obrad o wniosek o
odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i powołanie
komisji śledczych.
Marszałek Sejmu Ludwik Dorn, podczas utajnionych obrad, ma odczytać posłom kolejny fragment tajnych stenogramów z zeznań byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka przed komisją ds. służb specjalnych. Tajna część obrad ma rozpocząć się o godz. 12.30 i potrwać do godz. 15. Później w porządku obrad przewidziano oświadczenia poselskie.
Tajna część dotyczy wysłuchania stenogramów z zeznań Janusza Kaczmarka przed komisją ds. służb specjalnych. Na części jawnej będziemy starali się o poszerzenie porządku obrad o komisje śledcze (ds. akcji CBA w ministerstwie rolnictwa i okoliczności śmierci Barbary Blidy) i odwołanie Zbigniewa Ziobry - mówił Napieralski w Sejmie.
Jak dodał, jeśli marszałek Sejmu nie zmieni zdania "w ostateczności ocenią go wyborcy".
Chcemy prawdy. Jeśli marszałek Dorn i PiS w sposób jawny i cyniczny blokują wyjaśnienie wszystkich spraw (...) to będziemy używać każdego kroku prawnego i regulaminowego, aby Polakom pokazać prawdę - dodał polityk SLD.
Jak poinformował, o godz. 11.30 zbiera się klub SLD, który będzie rozmawiał o wniosku o postawienie ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu. Pod takim wnioskiem musi podpisać się 115 posłów. 55-osobowy klub Sojuszu liczy na to, że uczynią to przedstawiciele PO, PSL.
W nocy z piątku na sobotę marszałek Sejmu odczytywał posłom pierwszą część stenogramu z wyjaśnień Kaczmarka przez ponad cztery godziny. Obrad przerwano do wtorku na wniosek opozycji. Do odczytania pozostało jeszcze ponad 90 stron stenogramu.