SLD umawia spotkania z Barbarą Blidą
Śląski SLD na swojej oficjalnej stronie internetowej zaprasza na spotkanie z nieżyjącą posłanką Barbarą Blidą oraz ze zmarłym przed kilku laty senatorem Adamem Graczyńskim. Kazimierz Karolczak, sekretarz zarządu wojewódzkiego partii, twierdzi, że to niefortunne nieporozumienie - czytamy w dzienniku "Polska".
Na stronie śląskiego SLD wyświetla się napis „7 czerwca 2009 wybory do Parlamentu Europejskiego“. Pod nim są adresy biur poselskich i senatorskich, telefony i informacje o możliwości spotkania z parlamentarzystą. Z zamieszczonych tam informacji wynika, że z tragicznie zmarłą ponad dwa lata temu Barbarą Blidą można się spotkać w każdy poniedziałek w Siemianowicach Śląskich „za uprzednim umówieniem telefonicznym”.
Podobnie w przypadku nieżyjącego od 2004 roku senatora Adama Graczyńskiego, którego biuro rzekomo znajduje się przy ul. Żwirki i Wigury w Mikołowie. Na tę stronę natrafiliśmy dzięki naszemu Czytelnikowi. - To oburzające. Proszę sobie wyobrazić, co mogą poczuć najbliżsi zmarłych parlamentarzystów - mówił zdenerwowany czytelnik.
Kazimierz Karolczak ze śląskiego SLD zlecił informatykowi sprawdzenie, dlaczego nieaktualna podstrona wyświetla się z aktualnym banerem reklamującym wybory do europarlamentu. - Nie wiemy, z czego to wynika. Na tę podstronę nie można wejść bezpośrednio ze strony z www.sld.silesia.pl, a jedynie przez www.google.pl. Przypuszczamy, że właśnie na Google ta podstrona została zarchiwizowana. Poprosimy o jej usunięcie - zapewnia sekretarz Karolczak.
W czwartej wieczorem strona z internetu zniknęła.