SLD się cieszy, opozycja nie
Posłowie koalicji są zadowoleni z tego, że
premier Marek Belka uzyskał wotum zaufania od Sejmu;
opozycja uważa, że to porażka dla kraju. Jedni i drudzy nie są
jednak zaskoczeni wynikiem.
Po blisko 8 godzinach od wygłoszenia przez premiera expose, posłowie udzielili jego rządowi wotum zaufania. Głosowanie opóźniło się o kilka godzin najpierw z powodu wniosku lidera LPR Romana Giertycha o utajnienie obrad, a następnie wniosku szefa klubu PO Jana Rokity o odroczenie obecnego posiedzenia Sejmu do czasu "odtajnienia, opublikowania i zapoznania się przez posłów z całością materiałów dotyczących rzekomych pełnomocnictw prezydenta do poufnych negocjacji w sprawie sprzedaży polskich firm energetycznych".
Cały dzień przepychanek
Z wyników głosowania zadowolony jest marszałek Józef Oleksy. Cieszę się, że po całym dniu przepychanek, jest już efekt - podkreślił. Komentując wypowiedź Giertycha, że rząd uratował tzw. plankton polityczny, Oleksy powiedział: Nieważne, plankton czy wieloryby - ważne, że matematyka się zgadza.
Szef SdPl Marek Borowski zauważył, że opozycja próbując odwlec głosowanie nad wotum zaufania dla rządu, "grała w bardzo ryzykowną grę, która mogłaby doprowadzić do zdestabilizowania pracy parlamentu i rządu". To się na szczęście nie udało - dodał.
Zdaniem Marka Pola (UP) głosowania zakończyły się "tak, jak powinny". Natomiast styl, w jakim do tego dochodziliśmy, był fatalny. Boleję nad tym, bo niezależnie od tego, kto będzie rządził w Polsce, kolejny kawałek autorytetu państwa został stracony. Autorytetu, bez którego porządnie rządzić się krajem nie da - dodał.
Polska porażka
To niewątpliwie porażka Polski - tak wyniki głosowania w Sejmie skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński. To głosy przeciwko Polsce. Po tym, co się wydarzyło w ostatnich dniach, tylko tak można to skomentować - powiedział. Jeśli kontynuuje się władzę formacji, która jest dzisiaj podejrzana o najgorsze możliwe rzeczy i która się w sposób niebywały, nieznany w praktyce państw europejskich skompromitowała, to powtarzam: to jest porażka kraju - powiedział.
Szef PO Donald Tusk nie był zaskoczony wynikami głosowań. Nikt na tej sali nie miał złudzeń, że nagle dojdzie do moralnego odrodzenia SLD - dodał. Ocenił także, że "wotum zaufania dla rządu SLD kompletnie nijak ma się do prawdziwego zaufania publicznego, jakim powinna cieszyć się władza".
Zdaniem Giertycha rząd "bazuje nie tylko na SLD i SdPl, ale na tzw. planktonie politycznym". Nikt nie jest w stanie pana (Andrzeja) Jagiełły, (Henryka) Długosza czy (Mariusza) Łapińskiego przekonać do tego, by zagłosował za nowymi wyborami, bo ci ludzie nie mają już czego szukać w polityce - dodał.
Prywatny interes posłów
Także według Eugeniusza Kłopotka (PSL) podczas głosowania w sprawie wotum dla rządu przeważył interes prywatny posłów - "że trzeba jeszcze parę miesięcy tutaj potrwać".
Wynikiem głosowania nad wotum zaufania nie jest zaskoczony przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. Jeśli ktoś wierzył w to, że będzie inaczej, to był naiwny. Oni sobie głosy policzyli - powiedział.