SLD przyspiesza z legalizacją aborcji i związków homoseksualnych

Sosnowska, która jest autorką jednego z projektów ustawy antyaborcyjnej, powiedziała, że ona i senator Maria Szyszkowska, przygotowująca projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich, otrzymały w ubiegłym tygodniu polecenie jak najszybszego zakończenia prac i przekazania projektów do prezydium klubu SLD, a następnie, jeśli zaakceptuje jej klub, skierowanie ich do laski marszałkowskiej.

"Józef Oleksy, który szefuje zespołowi politycznemu, polecił nam jak najszybciej zakończyć prace. Identyczną prośbę skierowało do nas także klubowe forum dyskusyjne pod przewodnictwem Jerzego Jaskierni. Mamy więc impuls zarówno od szefa klubu, jak i szefa zespołu politycznego" - poinformowała posłanka.

Dyduch powiedział jednak wprost: "Nie ma jeszcze żadnej ostatecznej decyzji w tej sprawie, jest tylko opinia zespołu politycznego". "Projekty są prawie przygotowane, teraz zastanowimy się nad nimi, ale nie chcemy na tym tle wzbudzać emocji" - dodał.

Pytany, czy zdanie w obu kwestiach zmienił premier Leszek Miller, który do tej pory dystansował się od tej tematyki, powiedział, że z tego, co wie, to raczej nie. "Zakładam, że stanowisko premiera nie zmieniło się w tej sprawie, ale jeśli klub zechce wnieść te projekty do laski marszałkowskiej, premier nie będzie mógł się przeciwstawić woli klubu" - dodał.

Polityk zaznaczył przy tym, że ma świadomość, iż SLD może się nie udać przeforsować obu ustaw jeszcze w tej kadencji parlamentu. "Musimy jednak chociaż próbować realizować swój program wyborczy. Wiemy, że w parlamencie w tej sprawie nie mamy większości, ale chcemy spróbować" - powiedział.

Sosnowska uważa jednak, że "skoro rząd uzyskał niedawno gładko wotum zaufania, to znaczy, iż ma większość, która umożliwia mu sprawne przeprowadzanie projektów ustaw". "I ja na to liczę. Oczywiście musi być mobilizacja w naszych szeregach, ale nie jest to niemożliwe" - dodała.

Politycy SLD zaprzeczają przy tym, jakoby przyspieszenie prac nad tymi kontrowersyjnymi ustawami miało jakikolwiek związek z udzieleniem poparcia dla planu Hausnera, który budzi wiele emocji w SLD. "Tego rodzaju przedstawianie sprawy przywołuje mi rumieniec wstydu na twarz, że ktoś może myśleć, że w sprawach dotyczących materii tak wrażliwej, ktoś wchodzi w jakieś interesy" - powiedział rzecznik SLD Jerzy Wenderlich.

Projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich ma na celu uregulowanie sytuacji prawnej homoseksualistów w Polsce. Przewiduje on m.in., że zawarcie rejestrowanego związku partnerskiego, podobnie jak małżeństwo, będzie wiązało się z nabyciem wielu uprawnień, głównie o charakterze ekonomicznym. Do najważniejszych należą: prawo do dziedziczenia po zmarłym partnerze, prawo do korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego dla członków rodziny, prawo do wspólnego opodatkowania się, prawo do świadczeń po zmarłym partnerze - np. emerytury.

Projekt nie przewiduje możliwości adopcji dzieci przez homoseksualistów.

Z kolei Parlamentarna Grupa Kobiet pracuje nad dwoma projektami ustawy antyaborcyjnej. Autorką pierwszego z nich jest Sosnowska, która proponuje możliwość przerwania ciąży z przyczyn społecznych, ale to sąd rodzinny miałby dokonywać oceny, czy rzeczywiście kobieta pozostaje w trudnych warunkach materialnych. (sąd miałby na to trzy dni).

Natomiast senator Zdzisława Janowska (UP) proponuje, by przywrócić zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny zapis z 1996 r., który umożliwiał kobiecie "znajdującej się w ciężkich warunkach życiowych, w trudnej sytuacji osobistej" możliwość usunięcia ciąży.

Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, legalnie ciążę można usunąć, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety bądź dziecka i gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu.