SLD odwoła Oleksego?
W SLD coraz głośniej mówi się o konieczności
zmiany na stanowisku szefa partii. Z informacji uzyskanych od
prominentnych polityków Sojuszu wynika, że grupa działaczy chce
zwołania w kwietniu konwencji, która odwołałaby Józefa Oleksego i
wybrała nowego szefa ugrupowania.
04.03.2005 | aktual.: 04.03.2005 16:16
12 marca zbiera się Rada Krajowa SLD, która może zmienić dotychczasowe stanowisko Sojuszu w sprawie terminu wyborów parlamentarnych - wynika z przeprowadzonych rozmów z politykami SLD. Pod koniec stycznia Rada opowiedziała się za wyborami w konstytucyjnym, jesiennym terminie.
Podczas Rady Krajowej ma się pojawić wniosek o zwołanie Konwencji Sojuszu na 2 kwietnia, na której może paść wniosek o wyrażenie wotum zaufania dotychczasowemu przewodniczącemu. Jeśli Oleksy nie uzyska wotum zaufania, odbędą się wybory nowego szefa partii.
Jeden z pragnących zachować anonimowość polityków Sojuszu z Platformy Programowej "Socjaldemokratyczna Przyszłość" potwierdził, że rzeczywiście na Radę Krajową jest przygotowywany projekt uchwały o zwołaniu konwencji partii na 2 kwietnia.
Podczas konwencji byłaby dyskusja dotycząca programu wyborczego partii, ale też możliwa jest zmiana przewodniczącego - powiedział. Pytany, kto mógłby zastąpić Oleksego, wymienił nazwisko Wojciecha Olejniczaka, ministra rolnictwa. Na pytanie, czy Krzysztof Janik też mógłby się ubiegać o szefostwo Sojusz, odparł: Raczej nie.
Wiceszefowa klubu SLD Małgorzata Ostrowska pytana o pomysły, aby odwołać Oleksego, powiedziała, że z tego, co wie, jest taka grupa posłów i pojawiły się takie głosy.
Kilku zastrzegających sobie anonimowość z posłów Sojuszu uważa, że "są duże szanse", aby przeszedł wniosek o zmianę szefa partii.
Inny poseł SLD kategorycznie podkreślił, że Oleksego trzeba zmienić na kogoś lepszego. Pytany o ewentualnych następców, nie chciał wymieniać nazwisk, bo - jak dodał - kandydaturę trzeba uzgodnić i osoba ta musi wyrazić zgodę. Zdaniem polityka, będą jeszcze prowadzone rozmowy z Oleksym i być może on sam wcześniej zrezygnuje z kierowania partią.
Lider podkarpackiego SLD Krzysztof Martens powiedział, że jest 'instytucja' wotum zaufania i na każdej konwencji możliwa jest zmiana władz. Pytany, czy możliwe jest, aby grupa polityków SLD wystąpiła o zmianę władz, odparł: myślę, że jest taka możliwość. Jak dodał, słyszał takie głosy z Platformy "Socjaldemokratyczna Przyszłość".
Martens zaznaczył, że on sam jest przeciwny odwołaniu Oleksego. Nie poprę takiego wniosku, bo nie ma to żadnego sensu. Nie zmienia się woźnicy w czasie przeprawy przez rzekę - dodał.
Zapowiedział również, że podczas Rady Krajowej 12 marca wystąpi z żądaniem, aby to SLD zgłosił wniosek o samorozwiązanie Sejmu i jak najszybsze przeprowadzenie wyborów parlamentarnych. Zażądam, abyśmy to my zgłosili inicjatywę przyspieszonych wyborów, a nie szli jak bydło na rzeź - dodał Martens.
Wiceszefowa Sojuszu Katarzyna Piekarska nie chciała wypowiadać się na temat ewentualnej zmiany przewodniczącego partii. Uważa ona natomiast, że konieczne jest szybkie zwołanie konwencji partii. Jak powiedziała, trzeba w "szerszym gronie" przedyskutować kilka kwestii. Jej zdaniem, konwencja powinna odpowiedzieć na pytania: jak partia ma dalej funkcjonować, kiedy powinny odbyć się wybory.
Zapowiedziała też, że w czasie Rady Krajowej SLD będzie namawiała kolegów do zmiany stanowiska w sprawie wyborów i poparcia wiosennego terminu wyborów. Jej zdaniem, wybory mogłyby się nawet odbyć przed 19 czerwca, np. 22 maja. Jak zaznaczyła, kiedy Sojusz podejmował poprzednią decyzję w tej sprawie "były inne polityczne okoliczności, inne relacje rząd-SLD, a teraz sytuacja się zmieniła". Być może więc Rada Krajowa zaakceptuje rewizję naszego stanowiska w sprawie wyborów - oceniła.
Podobnego zdania jest również Oleksy. Możliwe jest, że SLD opowie się za przeprowadzeniem wyborów parlamentarnych nawet wcześniej niż w czerwcu, na przykład w kwietniu lub w maju - powiedział dziennikarzom szef Sojuszu. Jak dodał, Sojusz może też zgłosić wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Zaznaczył, że w SLD trwa dyskusja o możliwym przyspieszeniu wyborów.
Platforma Programowa SLD "Socjaldemokratyczna Przyszłość" została powołana na grudniowym kongresie Sojuszu jako działająca w zgodzie ze statutem wewnątrzpartyjna opozycja. Jej liderem jest szef klubu parlamentarnego SLD Krzysztof Janik. Janik przegrał na grudniowym kongresie partii rywalizację z Oleksym o fotel przewodniczącego.