SLD czeka na rozmowy z SdPl do 29 maja
Do 29 maja SLD oczekuje na podjęcie przez
SdPl rozmów z Sojuszem o wspólnym starcie w wyborach
parlamentarnych. Jeśli tak się nie stanie, konwencja Sojuszu,
która odbędzie się właśnie 29 maja, potwierdzi stanowisko zarządu
partii o samodzielnym starcie SLD w wyborach - powiedział sekretarz generalny Marek Dyduch.
Według sekretarza generalnego SLD, jeśli nie będzie wspólnych list SLD i SdPl, to lider Socjaldemokracji Marek Borowski, jako kandydat na prezydenta, nie może liczyć na poparcie Sojuszu. SLD chce, aby jego kandydatem na prezydenta był marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz. Ten jednak nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Podczas konwencji SLD ma zostać przyjęty program wyborczy Sojuszu. Działacze partii rozpoczęli już konsultacje dotyczące manifestu wyborczego: "Sojusz Pracy i Sprawiedliwości Społecznej, Człowiek - Demokracja - Europejskość".
Według Dyducha, konwencja może też zaopiniować kandydata Sojuszu na prezydenta. Ale jak dodał, nie chciałby łączyć w jednym czasie obu spraw: wyborów parlamentarnych i kandydata na prezydenta. Najlepiej będzie, jeśli nasz kandydat zostanie publicznie zgłoszony ostatni - podkreślił.
Dyduch, który jest też szefem Krajowego Sztabu Wyborczego SLD, powiedział, że w kampanii wyborczej Sojusz chce się rozliczyć z czterech lat swoich rządów. Według niego, bilans programu SLD z 2001 roku to 80% zrealizowanych zapowiedzi, a w niektórych sprawach nawet 100%.
W kampanii SLD chce przedstawić bardziej socjalny program. Zdaniem Dyducha, jest to możliwe, bo gospodarka jest w coraz lepszym stanie.
Sojusz będzie również koncentrował się na korzyściach płynących z obecności Polski w UE oraz apelował o przyjęcie Traktatu Konstytucyjnego UE.
Ramy kampanii są, jest cała logistyka, są też założenia kampanii medialnej - poinformował Dyduch nie chcąc jednak zdradzać żadnych szczegółów.
SLD powołuje też 41 szefów sztabów w okręgach wyborczych. Ocenione zostały już dokonania parlamentarzystów SLD, ale Dyduch nie chciał ujawnić jak wypadły te oceny. Podkreślił, że najpierw musi się z nimi zapoznać zarząd partii.
Na przełomie czerwca i lipca Sojusz ma ogłosić listy wyborcze w poszczególnych okręgach.