SLD chce rozmawiać z PSL o poparciu Belki
Zarząd Krajowy SLD upoważnił w piątek szefa Sojuszu Krzysztofa Janika oraz sekretarza generalnego partii Marka Dyducha do rozmów z PSL na temat zaproszenia ludowców do poszukiwania większości parlamentarnej dla rządu Marka Belki, gdyby jego gabinet nie uzyskał w piątek wotum zaufania od Sejmu - poinformował dziennikarzy w Sejmie Dyduch.
14.05.2004 | aktual.: 17.05.2004 12:36
W piątek wieczorem liderzy SLD spotkali się z władzami PSL i przedstawili swoją propozycję. "PSL ma się nad tym zastanowić i nam odpowiedzieć" - powiedział Dyduch.
Zarząd postanowił, że nie będzie zgłaszał innego kandydata na premiera w "drugim kroku" jaki przewiduje Konstytucja. Belkę wystawi zaś tylko wtedy, jeżeli zdobędzie dla niego większość parlamentarną. "Dopóki nie będzie realnej większości nie wystawimy kandydatury Belki, gdyż to nie ma sensu" - dodał Dyduch.
Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk powiedział, że ludowcy rozmawiali z przedstawicielami SLD, ale - dodał - "to są rozmowy nic nie wnoszące do sprawy". "Nasza postawa jest jasna. Wyrazimy ją w głosowaniu" - powiedział.
Dodał, że w piątek po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu, zbierze się klub PSL, na którym ludowcy będą się zastanawiali, co zrobić w "drugim konstytucyjnym kroku", w którym inicjatywa tworzenia rządu przechodzi do Sejmu.
"Będziemy się zastanawiali co dalej. Żadnych decyzji przed głosowaniem nie podejmujemy" - powiedział Kuźmiuk.