SLD: apelujemy, by Religa wycofał się z kampanii nt. antykoncepcji
Klub SLD zaapelował do ministra
zdrowia Zbigniewa Religi, by wycofał się z przygotowywanej
kampanii mającej promować naturalne metody antykoncepcji. W ocenie
Sojuszu, kampania ta jest szkodliwa i nieetyczna. SLD chciałby
także, by Religa wpisał środki antykoncepcyjne na listę leków
refundowanych.
01.12.2006 | aktual.: 01.12.2006 16:28
Według wiceszefowej klubu SLD Izabeli Jarugi-Nowackiej, polityka prorodzinna rządu Jarosława Kaczyńskiego sprowadza się głównie do "przymusu rodzenia". Jak oceniła, problemem w Polsce są niechciane ciąże, także bardzo młodych dziewcząt, i porzucane dzieci. To hipokryzja polityków od wielu lat cenzuruje dostęp młodzieży do wiedzy o życiu seksualnym człowieka - uważa posłanka Sojuszu.
Wiceszefowa klubu SLD zwróciła się do ministra zdrowia, by - jeśli chce zmniejszyć "ten dramat" - "wpisał na listę leków refundowanych nowoczesne, nieszkodliwe, skuteczne środki antykoncepcyjne".
W ocenie Jarugi-Nowackiej, problemem w Polsce jest także niepłodność. Dlaczego pan minister nie chce refundować leczenia niepłodności? - pytała. Zwróciła także uwagę, że prezerwatywa, jak mówiła, wbrew temu co twierdzi np. posłanka Ruchu Ludowo- Narodowego Anna Sobecka, nie niszczy "delikatnych części ciała", ale jest skutecznym środkiem chroniącym przed AIDS.
B. pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn w rządzie Marka Belki Magdalena Środa podkreśliła, że jest "rzeczą bez precedensu", by rząd demokratycznego państwa bezpośrednio zajmował się dzietnością. Jak mówiła, powinien to robić jedynie poprzez stworzenie warunków do tego, by rodziło się więcej dzieci, a więc przede wszystkim dbać o poprawę warunków materialnych społeczeństwa.
Środa zwróciła także uwagę, że kampania promowania jedynie naturalnych środków antykoncepcyjnych, zgodna wyłącznie ze światopoglądem religijnym, to ideologizacja problemu płodności. Jest rzeczą absolutnie skandaliczną, żeby za publiczne pieniądze propagować jeden rodzaj ideologii, zwłaszcza w sytuacji, gdy zapisano neutralność światopoglądową sfery publicznej- oceniła Środa.
Szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka podkreśliła, że: Polska jest zobligowana licznymi międzynarodowymi dokumentami, a także traktatami międzynarodowymi, do propagowania wszystkimi dostępnymi metodami zasad planowania rodziny - przekonywała Nowicka.
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 roku przewiduje możliwość usunięcia ciąży tylko w trzech przypadkach: gdy zagraża ona zdrowiu lub życiu kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa (gwałtu lub kazirodztwa) i gdy badania wykazały ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu.