SLD apeluje do rządu o poparcie projektu ws. prokuratury
SLD zaapelował do rządu o poparcie projektu Sojuszu wprowadzającego zmiany w ustawie o prokuraturze. Według polityków SLD, ich propozycje zmierzają do wzmocnienia apolityczności prokuratury.
Projekt autorstwa SLD nowelizacji ustawy o prokuraturze będzie wieczorem tematem obrad Sejmu.
Projekt ma uwolnić prokuraturę od zarzutów podatności na wpływy ze strony władzy wykonawczej, polityków - powiedział na konferencji w Sejmie Michał Tober (SLD). Jak dodał, proponowane rozwiązania mają również usprawnić pracę prokuratur. Poseł zwrócił uwagę, że projekt zakłada także rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości.
Zgodnie z propozycjami SLD, Prokuratora Generalnego powoływałby premier na wniosek ministra sprawiedliwości na sześcioletnią kadencję spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej w stanie czynnym. Według tych propozycji, bezpośrednio po zakończeniu kadencji nie można ponownie być powołanym do pełnienia tej funkcji.
Obecnie funkcja Prokuratora Generalnego jest powiązana z urzędem Ministra Sprawiedliwości. Szef tego resortu Zbigniew Ziobro wielokrotnie opowiadał się przeciwko rozdzielaniu tych funkcji. Argumentował, że w większości krajów europejskich te funkcje są połączone, co sprzyja centralizacji ośrodków powołanych do walki z przestępczością.
Jako przykłady krajów gdzie prokurator generalny jest urzędem oddzielonym od ministra, Ziobro podaje Białoruś, Rosję i Ukrainę. Chyba nie chcemy naśladować tych wzorców demokracji, a poza tym - powiem nieskromnie - chyba obecny Minister Sprawiedliwości- Prokurator Generalny jest dobrze oceniany przez opinię publiczną - dodawał na środowej konferencji prasowej.
Tober zaznaczył jednocześnie, że Sojusz jest otwarty na dyskusję o sposobie powoływania Prokuratora Generalnego. Jego zdaniem, mógłby go powoływać np. prezydent.
Ponadto, SLD proponuje wprowadzenie kadencyjności funkcji Prokuratora Generalnego i jego zastępców, prokuratorów apelacyjnych i okręgowych oraz ich zastępców, a także prokuratorów rejonowych, jak również wojskowych prokuratorów okręgowych i wojskowych prokuratorów garnizonowych.
Tober podkreślił, że w projekcie wprowadzono także czytelne kryteria awansowania na wyższe stanowisko służbowe.
W środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział zmiany w szkoleniu sędziów i prokuratorów oraz w strukturze prokuratury.
Zdaniem Tobera, część proponowanych przez Ziobrę rozwiązań to są pomysły SLD. Takie działania określa się mianem piractwa, jeśli ktoś korzysta z cudzych pomysłów. Ministra Ziobro można więc nazwać z przymrużeniem oka - piratem legislacyjnym - dodał poseł Sojuszu.
Poza tym, według Tobera, rozpoczyna się swoista konkurencja między różnymi ośrodkami władz, wewnątrz tej samej partii politycznych. Jeżeli jeden z potężnych liderów partii nadzoruje ABW i CBŚ, jeżeli inny z prominentnych liderów tej partii wkrótce otrzyma w swoje ręce zabawkę w postaci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jeżeli jeszcze inny z wybitnych liderów ma pod sobą prokuraturę, to już jest przynajmniej trzech chętnych, aby mieć sukcesy, wypinać pierś do orderów, być w awangardzie walki z przestępczością - uważa Tober.
Ta walka buldogów pod dywanem właśnie się zaczyna, to jest swoiste ściganie się o to, czy pan Ziobro, czy pan Kamiński, czy pan Dorn będzie lepszy, który będzie przodownikiem pracy PiS-owskiej na froncie walki z przestępczością - dodał polityk Sojuszu.