Sławomir Nowak: dla kastracji zmienimy konstytucję
Przymusowa redukcja popędu jest możliwa. Będziemy jeszcze szukali takich rozwiązań, które rzeczywiście nie naruszają porządku konstytucyjnego. Jeżeli nawet naruszają nasz porządek konstytucyjny obecny, to trzeba zmienić konstytucję - powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM Sławomir Nowak.
11.09.2008 | aktual.: 11.09.2008 09:30
RMF FM: Panie ministrze, czy Donald Tusk rozmawia czasami z ministrem sprawiedliwości?
Sławomir Nowak: Nawet dosyć często.
Konsultował się z nim i rozmawiał przed ogłoszeniem pomysłu przymusowej kastracji farmakologicznej pedofilów?
- Nie wiem, czy akurat to było przedmiotem rozmowy, ale ten pomysł wraca co jakiś czas. On się już pojawiał. Tutaj nikt nie odkrywa Ameryki.
Pytam dlatego, że Zbigniew Ćwiąkalski mówi, że to co ogłosił premier było emocjonalne, i że utrata możliwości płodzenia jest traktowana przez Kodeks karny jako kalectwo a zatem niemożliwa do zrealizowania.
- Nie sądzę, aby minister sprawiedliwości w jakikolwiek sposób chciał dezawuować wypowiedź premiera. To jest w ogóle niemożliwe.
O emocjonalnej wypowiedzi mówił i dawał do zrozumienia, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego i konstytucji to jest pomysł nierealny.
- Każdy ma prawo do emocjonalnej wypowiedzi w sytuacjach, kiedy dzieją się takie zbrodnie i takie zwyrodnienia, jakie w ostatnim czasie mamy okazję za pośrednictwem też mediów obserwować, słuchać, czytać.
Prawa do emocji nikomu nie odmawiam, prawa do śmiałych poglądów i śmiałych pomysłów też nie.
- Na pewno identycznie, jak my wszyscy, interpretuje te zdarzenia i szuka rozwiązań, które pozwolą ograniczać tego rodzaju patologie na przyszłość.
- W naszej ocenie tak, jak przymusowo leczy się narkomanów, alkoholików. Tutaj będziemy jeszcze szukali takich rozwiązań, które rzeczywiście nie naruszają porządku konstytucyjnego. Jeżeli nawet naruszają nasz porządek konstytucyjny obecny, to trzeba zmienić konstytucję.