Sławomir Nitras winny kolizji drogowej w Szczecinie? Policja bada sprawę

O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Szczecin. Chodzi o wydarzenie z początku lipca tego roku. Zdaniem Włodzimierza Sołtysiaka, prezesa Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie, Sławomir Nitras zaparkował na ul. Owocowej w Szczecinie, w miejscu przeznaczonym dla autobusów. Kierująca pojazdem komunikacji miejskiej, wjeżdżając na przystanek, zarysowała audi należące do posła. Jak widać na zdjęciach, został wgnieciony prawy tylny błotnik auta.

Miesiąc po zdarzeniu władze firmy autobusowej skierowały sprawę na policję. - Uważamy, że kierowca samochodu osobowego stał w miejscu niedozwolonym, w zatoce przystankowej, stał pod prąd i w sposób ewidentny utrudniał manewr parkowania - powiedział portalowi prezes spółki.

Szczecińska policja potwierdziła Wirtualnej Polsce, że takie zawiadomienie do niej wpłynęło.

- Zdarzenie drogowe miało miejsce 6 lipca o godz. 18.00 przy ul. Owocowej. Policja nie była wtedy wzywana. Po miesiącu wpłynęło do nas zawiadomienie w tej sprawie. Musimy przesłuchać obie strony konfliktu. Nic więcej w tej chwili nie mogę dodać - powiedziała nam podkomisarz Anna Gembala z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Sławomir Nitras nie chciał skomentować tej sprawy i odesłał nas do swojego postu na Facebooku. Opublikował tam oświadczenie podpisane przez kierująca autobusem, z którym doszło do kolizji. Wynika z niego, że stłuczka powstała z winy kierowcy autobusu, która nie wnosi roszczeń wobec właściciela audi.

Zdaniem posła, oskarżenia wobec niego są elementem kampanii wyborczej. "W lipcu mój zaparkowany samochód bezczelnie uderzył autobus, który znajdował się w ruchu. Mam na to stosowne oświadczenie sprawczyni kolizji przygotowane przez ZDiTM" - zażartował Nitras.

Po chwili na Twitterze dodał jeszcze: "Auto nie było zaparkowane na przystanku i nie było z mojej strony agresji".

Źródło: Radio Szczecin, Policja

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl