Sławomir Nitras stracił stanowisko. Już nie przewodniczy parlamentarnej delegacji

Sławomir Nitras przestał pełnić funkcję przewodniczącego parlamentarnej delegacji do Zjednoczenia Parlamentarnego OBWE. To decyzja podjęta na zwołanym w trybie pilnym posiedzeniu delegacji Sejmu i Senatu.

Informację o odwołaniu Nitrasa z tej funkcji przekazał portalowi 300polityka.pl poseł Grzegorz Furgo z Nowoczesnej. Z jego relacji wynika, że wniosek o odwołanie uzasadniał senator PiS Grzegorz Bierecki. Miał mieć merytoryczne zastrzeżenia co do pracy posła Nitrasa

Nitras nie miał możliwości odnieść się do tych zarzutów - nie był obecny na posiedzeniu.

- My, ja i senator PO, wnioskowaliśmy o to, aby przesunąć to posiedzenie delegacji do posiedzenia Sejmu, tak aby Nitras mógł się wypowiedzieć i odnieść do zarzutów. Ale nasz wniosek został przegłosowany - opowiada 300polityka.pl poseł Furgo.

Na posiedzeniu wybrano nowego przewodniczącego delegacji. Została nim Barbara Bartuś z PiS.

Według posła Nowoczesnej, wybór posłanki partii rządzącej na szefa delegacji łamie parlamentarną tradycję. Jak mówił do tej pory funkcja przewodniczącego była przeznaczona dla posła opozycji

Zdaniem posłów opozycji odwołanie Nitrasa z funkcji przewodniczącego delegacji to swojego rodzaju zemsta za udział w okupacji Sejmu. Poseł Rafał Trzaskowski na swoim profilu na Twitterze komentuje to jeszcze dosadniej. Sugeruje, że może to mieć związek z "reporterską" działalnością posła Nitrasa, który usiłował się dowiedzieć, na jakich zasadach w sejmowych kuluarach, gdzie nie mają wstępu dziennikarze, przebywa ochroniarz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) pytany przed posiedzeniem czy na zebraniu delegacji nastąpi zmiana przewodniczącego, odparł: "Nie, odbędzie się posiedzenie". Powiedział także, że na razie nie ma wniosku ws. odwołania Nitrasa, ani kandydatur na jego miejsce.

Podkreślił, że próby zwołania zebrania delegacji trwały od dłuższego czasu, ale nie było kontaktu z przewodniczącym delegacji.

- Ta sytuacja nie jest czymś nadzwyczajnym. Z panem Nitrasem wielokrotnie wcześniej były problemy z kontaktem. To jest jedna kwestia - stąd decyzja marszałka, że skoro nie ma możliwości porozumienia się z przewodniczącym, zwołać posiedzenie w trybie marszałkowskim - powiedział wicemarszałek Sejmu.

- Po drugie - to już jest moja opinia - poseł Nitras nie powinien reprezentować polskiego parlamentu, był jedną z twarzy awantury wywołanej w Sejmie przez opozycję - dodał.

Nitras przewodniczył polskiej delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE od 14 stycznia 2016 r.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości