Sławomir Neumann chwali o. Tadeusza Rydzyka ws. szczepień. "To dobry głos"

W sobotę o. Tadeusz Rydzyk przemawiał na sympozjum pod hasłem "Oblicza pandemii" zorganizowanym w Akademii Społecznej i Medialnej w Toruniu – uczelni należącej do jego fundacji Lux Veritatis. Mówił o kwestii szczepień przeciwko COVID-19.

- Ja, żeby było jasne, to się przyznaje: ja się zaszczepiłem trzeci raz już. Moi współbracia nie wszyscy się zaszczepili, a inni się zaszczepili. Ja posłuchałem lekarzy. Już znałem takich, co nie słuchali lekarzy. Wąchają kwiatki od spodu. Jest po to medycyna i szukajmy uczciwych lekarzy, mądrych. Ja słucham mądrych, którzy mnie nigdy nie zawiedli - podkreślił duchowny otwierając sympozjum.

W poniedziałek deklarację szczepionkową o. Rydzyka skomentował w "Politycznym Graffiti" poseł KO Sławomir Neumann.

- Pierwszy raz od wielu lat mogę go pochwalić. To dobry głos. (Wcześniej) Kościół zrobił wiele złego, aby odsunąć ludzi od szczepień - stwierdził.

Poza tym Neumann w "Politycznym Graffiti" był pytany głównie o kwestie związane z tzw. aferą inwigilacyjną. Komentował sprawę posła PiS Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który, wedle sejmowych plotek, miał być szpiegowany przy użyciu systemu Pegasus.

- Myślenie Kaczyńskiego i innych o utrzymaniu władzy, jest myśleniem hakowym, czyli zbieraniem haków na ludzi - ocenił.

Polityka KO pytano także o losy sejmowej komisji śledczej ws. inwigilacji. - Jeśli wszystkie deklaracje mniejszych kół opozycyjnych by się ziściły, to 232-233 głosy powinny być za komisją śledczą, bez głosów części posłów PiS, którzy mieli opowiedzieć się za tą komisją - ocenił.

Neumann stwierdził, że nie jest pewny poparcia Ardanowskiego dla powstania komisji śledczej. - Wiem, że w ubiegłym tygodniu były bardzo mocne zabiegi szefostwa Klubu PiS, aby przekonać posłów do niezagłosowania za komisją śledczą. Już raz bardzo mocno się postawił przy "Piątce dla zwierząt", ale nie zmienia to faktu, że wrócił do PiS, jest w klubie i popiera tę władzę - ocenił.

Źródło: Polsat News