Śląskie. Ukradł rower nastolatce i z kolegą pobili jej ojca
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden z nich ukradł 12-latce rower, a następnie z kompanem pobili ojca dziewczynki i zabrali mu dokumenty oraz telefon komórkowy.
Do zdarzenia doszło przy ul. Chopina w Porębie. Sprzed sklepu ktoś ukradł rower. Poszkodowana 12 lata o jego zniknięciu powiadomiła rodziców, którzy natychmiast przybyli na miejsce. Wtedy w oddali zauważyli mężczyznę, który jechał na rowerze ich córki. Ruszyli w pogoń. Gdy sprawca zobaczył, że go gonią, porzucił łup i wbiegł do jednego z pobliskich budynków mieszkalnych. Pobiegł za nim ojciec dziewczynki. Okazało się, że w budynku mieszka kolega złodzieja, który ruszył mu z odsieczą. We dwójkę zaatakowali mężczyznę. Bili 41-latka po całym ciele. Zabrali mu przy okazji telefon komórkowy i dowód osobisty.
Poszkodowany o zdarzeniu powiadomił policję z komisariatu w Porębie. Funkcjonariusze błyskawicznie wytypowali możliwych sprawców. Ślad okazał się trafny. Z pomocą zawierciańskich mundurowych zatrzymali sprawców. Okazali się nimi 23-latek i jego 20-letni kolega. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży i pobicia, do których się przyznali. Sąd zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt.
Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój grozi im kara od 2 do nawet 12 lat więzienia.
Dodajmy, że zawierciańska policja szuka kobiety, która okradła klientkę w supermarkecie przy ul. Paderewskiego. Korzystają z jej nieuwagi wyciągnęła z torebki kartę bankomatową oraz gotówkę w kwocie 300 zł.