Alert RCB w trzech powiatach Śląska. Zakazy przez mewy

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie dla mieszkańców powiatów raciborskiego, wodzisławskiego, rybnickiego i dla samego miasta Rybnika. Służby potwierdziły dwa ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie zbiornika Polder Buków oraz Rezerwatu Przyrody Łężczok. Nie można tam wchodzić niemal do końca maja.

Chore mewy w Śląskiem. Zamknięte lasy i alert RCB
Chore mewy w Śląskiem. Zamknięte lasy i alert RCB
Źródło zdjęć: © East News, RCB | Reporter
oprac. AJK

28.04.2023 17:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Uwaga! Do 25 maja obowiązuje zakaz wstępu na teren rezerwatu Łężczok oraz Polderu Bukow z powodu ptasiej grypy" - przekazało RCB w komunikacie.

Chore mewy pod Raciborzem. Są zakazy

Już dzień wcześniej wojewoda śląski Jarosław Wieczorek wydał rozporządzenie ws. zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie powiatów: raciborskiego, rybnickiego, wodzisławskiego oraz w Rybniku. Podano, ze podtyp H5N1 stwierdzono u mew śmieszek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ptaki bytują właśnie na terenie powiatu raciborskiego: w zbiorniku wodnym Polder Buków oraz w rezerwacie przyrody Łężczok. To tam stwierdzono dwa ogniska choroby. Pierwsze martwe ptaki znaleziono 18 kwietnia - do tej pory to już ponad tysiąc sztuk.

W związku z tym wojewoda wyznaczył w okolicznych powiatach i Rybniku strefę objętą zakażeniem. - Tu warto bardzo mocno zaapelować do naszych mieszkańców, aby w te miejsca się nie udawali - mówił na spotkaniu z dziennikarzami wojewoda, ale jego słowa dotyczą też turystów.

Mewa śmieszka szczególnie wrażliwa

- Ogólnie wirus w wysoce zjadliwej grypie ptaków może dotyczyć wszystkich ptaków, szczególnie drobiu hodowlanego, ale również ptaków dziko żyjących. Akurat w tej sytuacji dotyczy tylko mewy śmieszki, bo mewa śmieszka jest wybiórczo wrażliwa na działanie tego wirusa - on jest dla niej wyjątkowo zjadliwy - przekazał z kolei zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii Konrad Kuczera.

Nie wykluczył jednak, że wirus zostanie przeniesiony do gospodarstw utrzymujących drób, co byłoby dużym zagrożeniem dla tych hodowli i mogłoby powodować olbrzymie straty ekonomiczne.

Po wydaniu rozporządzenia wojewody teren objętych nim powiatów został oznakowany tablicami; tablice z zakazem wstępu znajdują się też wokół rezerwatu i polderu.

Źródła: RCB, PAP

Komentarze (26)