RegionalneŚląskSzczyrk. Przybyli narciarze…a zaraz za nimi Sanepid z policją

Szczyrk. Przybyli narciarze…a zaraz za nimi Sanepid z policją

Wszyscy na to czekali – zaledwie kilka dni temu rząd ogłosił zniesienie niektórych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, a w Beskidach pojawiło się mnóstwo turystów. Zasady bezpieczeństwa jednak wciąż pozostały, dlatego tuż za nimi pojawili się inspektorzy Sanepidu.

Pojawił się tłum narciarzy...a zaraz za nim Sanepid z policją
Pojawił się tłum narciarzy...a zaraz za nim Sanepid z policją
Źródło zdjęć: © Szczyrk Mountain Resort

Wraz z obecnymi na początku tygodnia narciarzami, w największym ośrodku narciarskim w Szczyrku pojawili się inspektorzy Sanepidu z Bielska-Białej w asyście policjantów. Okazało się, że czekające w kolejce na wyjazd osoby nie zachowały odpowiedniego dystansu. Mimo, że ośrodek przygotował specjalne barierki, by zachować wszelkie zasady bezpieczeństwa.

Jak przyznali inspektorzy, jeśli zainteresowanie miłośników białego szaleństwa wciąż będzie takie duże, to na nic zdadzą się chęci właścicieli ośrodków – ludzie i tak nie będą pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości. Dlatego sanepid przekazał wskazówki, jak można polepszyć sytuację. Wszyscy liczą na to, że narciarze wezmą to sobie do serca.

Zapewne zrobią to ci, którzy zostali ukarani przez policję. Prócz braku zachowania dystansu, nie mieli także zasłoniętych ust i nosa. Właściciel ośrodka mają świadomość, że tego typu kontrole będą się jeszcze powtarzać.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskbeskidypandemia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)