Śląskie. Trzech bandytów z Krupskiego Młyna. Cała litania przestępstw
Policjanci z Tworoga zatrzymali 3 mężczyzn podejrzanych o rozbój. Sprawcy brali jeszcze udział w wielu innych przestępstwach na terenie powiatu tarnogórskiego.
Mężczyźni wpadli 31 stycznia, gdy policjanci z Tworoga zostali wezwani na interwencję do miejscowości Krupski Młyn, gdzie według zgłoszenia zostało pobitych dwóch mężczyzn. Jeden z nich został pobity kijem bejsbolowym, a drugi był m.in. wielokrotnie kopany.
- Pokrzywdzony 30-latek oraz jego 41-letni kolega znali sprawców, którzy uciekli przed przybyciem policyjnego patrolu. W wyniku obrażeń, starszy z mężczyzn trafił do szpitala – relacjonują służby prasowe śląskiej policji.
Policjanci ustalili, że ci sami agresorzy oraz będący w ich towarzystwie trzeci mężczyzna tego samego dnia zniszczyli drzwi wejściowe do mieszkania 30-latka, pobili go i ukradli mu gotówkę, telewizor, głośnik, tytoń i perfumy.
Od chwili zgłoszenia, nad sprawą pracowali policjanci z Tworoga oraz kryminalni z tarnogórskiej komendy. W piątek stróże prawa namierzyli sprawców – trzech mężczyzn w wieku 21, 24 i 52 lat - i zatrzymali ich w jednym z mieszkań znajdujących się w Krupskim Młynie.
Śląskie. Rozbój, pobicie, groźby, zniszczenie mienia w powiecie tarnogórskim
Mieszkaniec powiatu opolskiego oraz dwóch mieszkańców powiatu tarnogórskiego trafili do policyjnej celi. W trakcie dochodzenia okazało się, że zatrzymani mężczyźni popełnili jeszcze szereg innych przestępstw na terenie powiatu tarnogórskiego.
Sprawcy usłyszeli m.in. zarzuty rozboju, pobicia, gróźb, wdarcia się do mieszkania, zniszczenia mienia, czy wywierania wpływu na uczestnika postępowania.
24-latek usłyszał również zarzuty kierowania pojazdem pomimo sądowego zakazu oraz kradzieży z włamaniem. Jak się okazało, 1 lutego włamał się do wrzutomatu znajdującego się w automatycznej myjni i ukradł z niego bilon. Straty, jakie powstały w wyniku działania mężczyzny, oszacowano na 2 tysiące złotych.
W miniony piątek dwóch z zatrzymanych mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych i grozi im do 12 lat więzienia. W sobotę dołączył do nich trzeci sprawca - 24-latek, wobec którego na wniosek śledczych, tarnogórski sąd również zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.
Temu mężczyźnie grozi wyższa kara, która może zostać zwiększona o połowę, gdyż sprawca działał w warunkach recydywy.