Śląskie. Poszedł na zakupy, złapał pijanego kierowcę
Policjant z ruchu drogowego komendy w Rybniku, będąc na zakupach zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Kierujący w wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu.
Mundurowy zauważył 54-letniego mieszkańca Rybnika, gdy po służbie robił zakupy w jednym ze sklepów. Mężczyzna, chwiejąc się na nogach wsiadł do samochodu i ruszył. Stróż prawa natychmiast pojechał za nim. Mundurowy, na co dzień pełniący służbę w terenie, był praktycznie pewny, że kierowca jest nietrzeźwy. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy Górnej w Rybniku. Aby uniemożliwić mu dalszą jazdę, policjant zabrał mu kluczyki z pojazdu i wezwał na miejsce będących w służbie kolegów, którzy wykonali dalsze czynności.
Badanie stanu trzeźwości wykazało u 54-latka 2 promile alkoholu. Za jazdę po pijanemu grożą mu nawet 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy na co najmniej rok.
Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło też w Bielsku-Białej. Policjanci z Komisariatu IV Policji podczas patrolu zauważyli osobowego forda, którego sposób jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, dając sygnały nakazujące zatrzymanie. Kierowca jednak je zignorował i podjął ucieczkę,
Mundurowi ruszyli za nim. Kiedy zatrzymali forda, 29-latek zaczął znieważać mundurowych. Badanie alkomatem dało wynik ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a pojazd, którym uciekał, został odholowany na policyjny parking.
Po wytrzeźwieniu 29-latek został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej i znieważenia policjantów na służbie. Za wszystkie przestępstwa grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. Prokurator objął mieszkańca Bielska-Białej policyjnym dozorem i zakazał jazdy jakimikolwiek pojazdami mechanicznymi.